Kitoko Olejki lecznicze - karite, argan i witaminy A, E
Opis producenta/Skład:
Działanie/Opinia: Kitoko to mój pierwszy olejek do włosów, który miałam okazję używać. Mam go dzięki wygranej u Czarnulki. Moje włosy bardzo go polubiły. Używałam go na trzy sposoby - tylko na suche końcówki, na wilgotne włosy na całą długość (przed suszeniem) oraz na 1-2godz na suche włosy ( potem mycie). Każdy sposób był dobry. Po każdym z nich moje włosy były naprawdę miękkie, gładkie, błyszczące oraz bardzo przyjemne w dotyku. Po kilku pierwszych użyciach co chwilę je głaskałam i cieszyłam się jak dziecko, że mam takie milutkie włosy. Olejek poradził sobie nawet z moimi bardzo suchymi końcówkami bardzo je zmiękczając (wizyta u fryzjera czeka mnie w ciągu najbliższych dwóch-trzech tygodni). Opakowanie jest bardzo małe, ale wystarcza na długo. Już kilka kropli olejku sprawia cuda na moich rozjaśnianych włosach. Produkt nie obciąża i nie przetłuszcza włosów. Mam ochotę na kolejne opakowanie (jak tylko znajdę w internecie, gdzie można go zamówić).
Opakowanie: Olejek zamknięty jest w niewielkiej (10ml) szklanej buteleczce z brązowego przyciemnianego szkła. Czarna zakrętka chroni mały plastikowy dozownik, dzięki któremu odmierza się krople olejku. Takie coś jest świetnym rozwiązaniem, gdyż niepotrzebnie nie marnujemy produktu. Buteleczka oklejona jest brązową naklejką ze wszelkimi niezbędnymi dla nas informacjami - nazwą produktu, jego przeznaczeniem, składnikami, danymi producenta. Końce naklejki nie dochodzą do siebie, dzięki czemu przez tą szczelinę możemy obserwować, ile produktu jeszcze zostało.
Zapach: Przepiękny, lekko słodki, bardzo długo utrzymuje się na włosach.
Konsystencja: Przezroczysty, nietłusty olejek.
Pojemność: 10ml
Cena: nieznana (wygrałam go w rozdaniu)
Dostępność: internet.
Znacie ten olejek?
Jaki najbardziej sprawdza się na Waszych włosach?
Aktualnie nie nakładam oleju na włosy.
OdpowiedzUsuńKiedyś stosowałam migdałowo-arganowy z Alverde.
Jak ten zużyję mam jeszcze łopianowy z Green Pharmace, a potem będę musiała się rozejrzeć za jakimś bardziej "profesjonalnym"
Usuńbardzo polubiłam zapach olejku arganowego - mam kilka kosmetyków z jego dodatkiem i nawąchać się ich nie mogę :-)
OdpowiedzUsuńfajnie, że olejek się u Ciebie sprawdza :-)
Ja ostatnio kupiłam tonik Mincera z olejkiem arganowym, również bardzo ładnie pachnie.
UsuńWygląda bardzo fajnie, nigdy nie słyszałam o tej firmie :) W tej chwili włosy traktuję olejkiem Oilmedica, który sprawdza się wyśmienicie, ale moje włosy lubią także czysty olejek arganowy :)
OdpowiedzUsuńJa też wcześniej go nigdzie nie widziałam.
Usuńo fajnie, ze sie sprawdzil. Ja uzywam teraz jedwabiu na koncowki z GP :)
OdpowiedzUsuńI ja go mam, również z rozdania od Ciebie :))))
Usuńja używam arganowego z joanny:)
OdpowiedzUsuńWidzę, że olejek arganowy jest bardzo popularny :)
UsuńNie znam, ale ciekawy olejek ;)
OdpowiedzUsuńTak i mi się wydawało pisząc o nim :)
UsuńJa uwielbiam olejek arganowy do włosów.
OdpowiedzUsuńnajlepszy dla moich włosów jest na końcówki.
Moje końcówki już po pierwszym użyciu straciły szorstkość i stały się mięciutkie i milutkie :)
Usuńolejki są dobre na włosy :)
OdpowiedzUsuńCałkowicie się zgadzam :)
UsuńPierwszy raz go widzę ;)
OdpowiedzUsuńI ja nie spotkałam go wcześniej.
Usuńnie znałam tego porduktu, ale uwielbiam olejki do do włosów :)
OdpowiedzUsuńPatrząc po działaniu Kitoko i ja polubiłam olejki.
UsuńUwielbiam olejki do włosów, z tego też pewnie byłabym zadowolona!
OdpowiedzUsuńI ja zaczęłam wprowadzać je do mojej włosowej pielęgnacji.
UsuńJeszcze nie miałam możliwości styknięcia się z tym olejkiem.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś na niego trafisz :)
Usuńpierwszy raz o nim słyszę:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogłam przybliżyć bliżej nieznany olejek :)
UsuńJa też pierwszy raz się z nim spotykam, ale dobrze, że się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńO tak, działanie bardzo mi odpowiada.
UsuńFajnie że jesteś zadowolona!
OdpowiedzUsuńJa nie używam żadnych olejków do włosów, bo olejki obciążają moje i tak już skłonne do przetłuszczenia włosy ;)
I ja mam takie włosy, ale całe szczęście ten olejek nie powoduje, że muszę częściej myć włosy.
UsuńSuper że się sprawdził. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńI ja się cieszę i również pozdrawiam :)
Usuńpierwszy raz widzę ten olejek, ale chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńPolecam go :)
Usuńnigdy go nie miałam i nawet nie kojarzę :> ale jak gdzieś spotkam to zastanowię się nad nim :) przydałby mi się jakiś olejek, bo zapasy pomału się kończą :D
OdpowiedzUsuńJa za jakiś czas również będę musiała rozejrzeć się za jakimś bo moje włosy polubiły olejowanie.
UsuńPierwszy raz widzę takie cudeńko :)
OdpowiedzUsuńCo prawda skład nie jest typowo czysto-olejkowy ale lekkie świntuszki w postaci silikonów lotnych naprawdę dadzą teraz radę jesienią na końcach szczególnie w taką pogodę:)
Jak tylko dowiesz się, gdzie go można nabyć - chętnie się na niego skuszę :)
Skład ma za długi, jak na same olejki. Ale i w takim składzie moje włosy go polubiły :)
UsuńNie miałam tego olejku.. Może kiedyś będę miała okazję wypróbować.
OdpowiedzUsuńDołączam do grona obserwatorów! :)
Jak trafisz na niego, to polecam :)
UsuńDziękuję :)
Mam nadzieję, że trafię. :D Do tej pory używałam olejku łopianowego do włosów, albo jedwabiu na końcówki. Zobaczymy co zdziała ten olejek. ;) :D
UsuńŁopianowy również mam z GP.
Usuńchciałabym wypróbować jakiś fajny olejek do włosów :) pewnie niedługo to nastąpi :D
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa, jaki wybierzesz.
Usuńprzyznam że żadnego olejku nie używam do włosów...;/ tylko jedwab:)
OdpowiedzUsuńJa wcześniej też nie ;)
UsuńJakoś brak mi czasu na porządne olejowanie włosów.
OdpowiedzUsuńNie jest to jakoś wybitnie czasochłonne zajęcie ;)
UsuńZaciekawił mnie :)
OdpowiedzUsuń