Zakupy, hej zakupy!
"weź mnie, weź mnie". No nic, od nadmiaru kosmetyków jeszcze nikt nie umarł... prawda? ;)
Teraz pokażę Wam moje zakupy z trzech ostatnich miesięcy. Chyba nie jest tego aż tak dużo?
- Avon - Konwaliowy płyn do kąpieli
- Isana - Żel pod prysznic Bryza morska
- Avon - Szampon do włosów
- Avon - Odżywczo-ochronna maseczka do twarzy z jagodami Acai
- Urban Decay - Baza pod cienie
- Isana - Żel pod prysznic witaminy i jogurt - miniaturka
- Isana - Mleczko do ciała z wit. E - miniaturka
- Uroda - Pomadka ochronna melisa
- Wibo - Bibułki matujące
- Ziaja - Orzeźwiający peeling do twarzy i ciała z limonkowo-cytrusowym koktajlem egzotycznym
- Zaiaja - Pasta do głębokiego oczyszczania twarzy przeciw zaskórnikom Liście manuka
- Ziaja - Krem bionawilżający Biała herbata
- Ziaja - próbki
- Essence - Bibułki matujące
- Estee Lauder - Woda perfumowana Modern Muse + próbki
- Lirene - Maseczka samowchłaniająca z wyciągiem z wiśni Barbados
- Ferity - Zmywacz do paznokci w płatkach, pomarańcza i wanilia
A jak Wasze zakupy?
Szalejecie czy omijacie drogerie szerokim łukiem?
Bazę z Urban Decay chętnie bym wypróbowała. I podobnie z pastą z ZIaji.
OdpowiedzUsuńNiestety, szaleję :P
OdpowiedzUsuńPastę mam i bardzo sobie chwalę :)
Mam chrapkę na tą maseczkę z Avonu, bo mam peeling z tej serii i zapach jest cudowny .
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ta woda toaletowa.
OdpowiedzUsuńPrzyjemnego używania, ja narazie nie mam ochoty na nowe zakupy ;)
OdpowiedzUsuńOj ja też tak mam z tymi zakupami:/ niby nic nie potrzebuje, a jak wejdę do drogerii to zawsze coś;) pasty ziaja też używam;)
OdpowiedzUsuńU mnie peeling z Ziaji w ogóle się nie sprawdził do ciała. W ogóle nie usuwał martwego naskórka, jest zbyt delikatny. Kusi mnie pomadka ochronna Uroda, Melisa - ale nigdzie jej nie widziałam :/
OdpowiedzUsuńzawsze miałam i chyba będę miała kosmetyczne zapasy. fajne zakupy
OdpowiedzUsuńPo tym jak ujrzałam pierwsze zdjęcie, chciałam napisać, że wszystko w porządku, ale później spojrzałam, że jest jeszcze drugie... ;D
OdpowiedzUsuńBazy z UD zazdraszczam :D
OdpowiedzUsuńOJ, ja wsierpniu zaszalalam , a jeszcze jest tyle nowosci do kupienia :D
OdpowiedzUsuńteż tak zawsze mówię :P
OdpowiedzUsuńostatnio kupiłam ten krem bionawilżający z ziaji - ma bardzo przyjemny zapach :)
Czekam na wypłatę żeby móc szaleć z zakupami ;-D Z Twoich nowości znam jedynie bibułki matujące z Wibo - świetna sprawa gdy ma się tłustą cerę ;-)
OdpowiedzUsuńJak na 3 miesiące to faktycznie nie aż tak dużo :) Ja staram się kupować jak najmniej, ale zawsze coś wpadnie do koszyka :)
OdpowiedzUsuńFajne zakupy ;)) . Zaciekawiła mnie Woda perfumowana Modern Muse ;) .
OdpowiedzUsuńSkąd ja to znam zawsze dodatkowo mi cos wpada do kosmetyczki zawsze
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zakupy, ja też mam tak samo, oj te nasze pokusy :)
OdpowiedzUsuńJak na 3 miesiące to nie jest dużo :D Nic nie miałam z Twoich ostanich zakupów niestety ;/
OdpowiedzUsuńCiekawią mnie te bibułki matujące :)
OdpowiedzUsuńMam w planach zakup serii Liście Manuka z Ziaji. A maseczka z Avonu kupiona, tyle że w wersji z chińskim żeń-szeniem :)
OdpowiedzUsuńteż się czaję na pastę z ziaji:D
OdpowiedzUsuńChyba lubisz te pomadki ochronne bo widzę aż 3 sztuki :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio skusiłam się na bibułki matujące Inglota, genialne są :)
OdpowiedzUsuńFajne zakupy, ja się staram ograniczać i zużywać zapasy :))) choć czasem, nie powiem coś mnie skusi ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię pomadkę Uroda Melisa i maseczkę Lirene z wiśniami ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak się bibułki sprawdzą :)
OdpowiedzUsuńTeż tak mam :) Ale jak to mówię: "od przybytku głowa nie boli" :D
OdpowiedzUsuńŻadnego kosmetyku z Twoich nowości nie znam, ale mam chęć na Ziaję z liśćmi manuka.