poniedziałek, 16 grudnia 2013

Wybawienie do rąk od Isany



Intensywny krem do rąk z 5% urea
Isana


Krem ten kupiłam w porze wiosenno-letniej więc trochę się naczekał na swoją kolej. Z racji tego, że jest to kosmetyk dosyć ciężki 
i treściwy, zostawiłam go na dni jesienne, gdy skóra dłoni wymaga częstszej i silniejszej pielęgnacji niż zwykle. Jesteście ciekawi jak się spisał? Zapraszam zatem do dalszej części wpisu.




Opis producenta:
Isana Intensywny krem do rąk 5% urea
- pielęgnacja i ochrona dla bardzo suchej skóry
- z zawartością cennego urea, masła shea, jak również wartościowych substancji czynnych takich jak panthenol i wosk pszczeli
- szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy na skórze
- pH przyjazne dla skóry - przebadany dermatologicznie
- przechowywać w temperaturze pokojowej 

 
Skład:
Aqua, Glycine Soja Oil, Glycerin, Urea, Sodium Lactate, Cetyl Alcohol, Stearic Acid, Glyceryl Stearate Se, Caprylic/Capric Triglyceride, Butyrospermum Parkii Butter, Cera Alba, Panthenol, Carbomer, Parfum, Tocopheryl Acetate, Phenoxyethanol, Sodium Hydroxide, Xanthan Gum, Linalool, Hexyl Cinnamal, Citronellol.



 
Działanie/Opinia: Krem bardzo dobrze sprawdza się w porze jesienno-zimowej. Na czas wiosenny i letni niestety może być odrobinę za ciężki. Także ja polecam stosować go w chłodniejsze dni, gdy skóra dłoni silniej narażona jest na niekorzystne czynniki zewnętrzne, co wzmaga jej przesuszenie. Kosmetyk świetnie likwiduje uczucie efektu ściągnięcia skóry, nawilża ją i delikatnie natłuszcza. Jest wybawieniem dla przesuszonych dłoni. W bardzo szybkim tempie przywraca skórze gładkość i miękkość. Krem wchłania się stosunkowo szybko, jeśli tylko nie nałożymy go za dużo. Jest bardzo wydajny, już niewielka ilość pozwala idealnie pokryć całe dłonie. Pozostawia na skórze delikatny film, także jakiś czas od aplikacji musimy odczekać, no chyba że lubicie mieć wszystko wytłuszczone od kremu ;) Ja jednak wolę te kilka chwil poczekać. Ten krem za niewielką cenę zrobi dobrze Waszym dłoniom, a nawet przesuszonym stopom. Im też pomaga. Warto go kupić bo efekty są naprawdę bardzo dobre. Także jeśli szukacie dobrego kremu, to polecam Isanę.

 
Opakowanie: Miękka tuba w biało-czerwonej kolorystyce. Opakowanie standardowe dla większości kremów do rąk - szersze u góry, węższe w dole, stawiane na "głowie". Otwarcie typu klik z wgłębieniem na palec. Dobrze chodzi, otwiera się bez problemu. Z przodu znajduje się nazwa, przeznaczenie kremu oraz producent - w języku niemieckim (jak to zwykle bywa przy kosmetykach Isany). Z tyłu tubki znajdziemy opis w języku polskim, węgierskim i czeskim oraz skład, pojemność, datę ważności i dane producenta.




Zapach: Bardzo delikatnie wyczuwalny, kremowy. Przyjemny. Bez chemicznych nut.

Konsystencja: Średnio gęsta, w kolorze białym, miękka. Bardzo dobrze rozprowadza się na skórze.



Pojemność: 100ml
Cena: ok. 6zł (często dostępny w promocji)
Dostępność: Rossmann, internet.



Znacie ten krem?
Jak pielęgnujecie dłonie jesienią i zimą?
   

 

76 komentarzy:

  1. miałam go wielokrotnie i lubię ten krem

    OdpowiedzUsuń
  2. muszę go sobie kupić na zimę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja mam swojego ulubieńca wśród kremów do rąk z firmy Kamill, ale ten z Isany też chętnie wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Widziałam go dzisiaj w Rossmannie i nawet zastanawiałam się nad kupnem ale jednak nie :P

    OdpowiedzUsuń
  5. był częstym gościem w mojej torebce

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię ten krem. Fajny jest jeszcze efekt aksamitnych dłoni od Eveline :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie używałam, ale muszę koniecznie go kupić. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawa jestem, jak u Ciebie spisze się ten krem :)

      Usuń
  8. Jak na razie mam spory zapas kremów do rąk ale jak się skończą czemu nie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapasów i ja mam sporo, aż nie wiem, który teraz wybrać ;)

      Usuń
  9. Odpowiedzi
    1. I ja lubię dowiadywać się z blogów o ciekawych kosmetykach :)

      Usuń
  10. Z Isany miałam dwa kremy do rąk i obydwoma się zawiodłam. Niestety na więcej eksperymentów nie mam ochoty :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja oprócz tej wersji, do rąk nie miałam Isany nic innego.
      A może do trzech razy sztuka? ;)

      Usuń
  11. ja z isany znam tylko masełka do ciała;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mój must have, gdy tylko na dworze robi się zimno. :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli krem jest ogólnie znany i lubiany w porze jesienno-zimowej :)

      Usuń
  13. Na zimę trzeba mieć duży zapasik kremów ;D

    OdpowiedzUsuń
  14. Kilka razy już się zapędzałam, żeby wrzucić ten krem do koszyka, ale mam mieszane uczucia w stosunku do Isany, więc zostawał na półce. Teraz muszę wypróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Było się nie wahać i brać, zwłaszcza jeśli był w promocyjnej cenie :)

      Usuń
  15. Jeden z moich ulubionych kremów :)

    OdpowiedzUsuń
  16. U mnie ten krem doskonale sprawdza się jako krem do stóp.
    Działa rewelacyjne :)
    Do rąk jest trochę zbyt treściwy.

    OdpowiedzUsuń
  17. Czytałam już o nim sporo dobrego więc pora abym się sama przekonała :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Z kremów Isana do rąk miałam tylko ten z Kakao z limitki.

    OdpowiedzUsuń
  19. mam taki i go uwielbiam :)
    http://labelsout-lifedesigners.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie znam go, ale mam już parę swoich ulubieńców w tej dziedzinie :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja mam teraz młodedłonie z Eveline, bardzo przyjemny, ale na zimę troszkę zbyt lekki.

    OdpowiedzUsuń
  22. Lubię go, jeden z moich ulubieńców ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Czytam coraz więcej pozytywnych opinii o kosmetykach marki Isana. Wiesz, że nigdy żadnego nie miałam. A ten kremik ma wysoko w składzie mocznik, co nie tylko zmiękcza, ale i nawilża dłonie. Może być naprawdę niezły.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wśród Isany znajdzie się zarówno i przeciętne kosmetyki, jak i perełki, jak ten krem :)

      Usuń
  24. Miałam go i niestety zapach mnie strasznie męczył, wcale nie był taki delikatny :/ Dlatego właśnie nie mogłam nawet dobrze ocenić jego działania :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj to szkoda, mi zapach nie przeszkadza, ledwie go wyczuwam.

      Usuń
  25. Jeszcze go nie używałam, ale super, że tak dobrze się sprawdza ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam w takim razie, może kiedyś się na niego skusisz :)

      Usuń
  26. dla mnie jego zapach jest straszny, przypomina klej biurowy...:/

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie miałam, ale widzę że krem jest dobry bo dziewczyny na blogach go zachwalają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również czytałam sporo pozytywnych opinii o nim :)

      Usuń
  28. miałam ten krem i faktycznie jest fajny

    OdpowiedzUsuń
  29. Bardzo lubię kremy do rąk z Isany, ale tego jeszcze nie miałam, muszę go wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Polecam, nie powinien rozczarować :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Miałam ten krem - znalazł się on nawet w moich ulubieńcach! :) Dobrze nawilża i odżywia skórę.

    OdpowiedzUsuń
  32. nie miałam jeszcze żadnego kremu do rąk Isany ale widzę że czas to zmienić ;)

    OdpowiedzUsuń
  33. ja go nie lubię za pozostawianie tego filtru

    OdpowiedzUsuń
  34. KOCHAM TEN KREM :D
    a ja dzisiaj napisalem o innym ; ]

    OdpowiedzUsuń
  35. Tyle się o nim naczytałam a jeszcze go nie mam :)
    Chyba czas to zmienić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba tak, teraz jest odpowiedni czas na ten krem. W okresie wiosenno-letnim będzie już za ciężki.

      Usuń
  36. Nie raz widziałam go stojącego na półce , jednak nie skusiłam i chyba nie skuszę się na niego, mam już swojego zimowego ulubieńca - krem z Neutrogeny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z kolei zerkam już dłuższy czas na Neutrogenę ;)

      Usuń
  37. chyba nie miałam jeszcze kremu do rak Isany, może kiedyś się na niego skuszę, jak już zużyję swoje zapasy kremowe

    OdpowiedzUsuń
  38. Jeszcze nie miałam kremów z Isany, muszę wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń