Jedwab w płynie Green Pharmacy
Serum na łamliwe końcówki
Jedwab Green Pharmacy to kolejny włosowy kosmetyk, który miałam szczęście wygrać jakiś czas temu u Czarnulki. Kosmetyk ten jest bardzo wydajny więc dopiero teraz przychodzę z notką o nim. Ciekawi jesteście tego małego cudeńka? W takim razie zapraszam na dalszą część wpisu.
Opis producenta:
Mocno skoncentrowane serum wygładza końcówki włosów. Chroni je przed rozdwajaniem i uszkodzeniami. Daje jedwabisty efekt na całej długości. Przeznaczone do włosów cienkich, delikatnych, łamliwych, wrażliwych, zmęczonych zabiegami fryzjerskimi. Lekka formuła nie obciąża, wzmacnia, a naturalne składniki dają lśniący i zdrowy wygląd. Olejek ryżowy i kameliowy wspiera regenerację uszkodzonej struktury, a ekstrakt aloesu i olejek cedrowy daje włosom nawilżenie.
Skład:
Cyclopentasiloxane, Dimeticonol, Olea Europaea (Olive) Fruit Oil, Aloe Barbadensis Extract, Oryza Sativa (Rice) Germ Oil, Camellia Sasanqua (Camellia) Seed Oil, Pinus Sibirica Nut Oil, Parfum, Limonene, Citronellol, Geraniol, Benzyl Alcohol, Benzyl Benzoate, Farnesol, Amyl Cinnamal.
Działanie/Opinia: Dosyć dawno używałam jedwab do włosów Joanny i miałam wrażenie, że nie pomagał mi ich okiełznąć,
więc kosmetyki tego typu zaczęłam omijać szerokim łukiem. Całe szczęście do czasu wygrania w jednym z rozdań Jedwabiu Green Pharmacy. Teraz nie wyobrażam sobie pielęgnacji włosów bez tego wspomagacza. Używam go zwykle na mokre włosy, ale zdarza się też, że potraktuję nim i suche. Oba sposoby moje włosy bardzo polubiły. Zwykle wcieram go w końcówki, ale bywa i tak,
że wymasuję nim włosy od ucha w dół. Robię tak gdy na dworze jest więcej niż normalnie wilgoci. Niweluję w ten sposób chęć puszenia się moich herów. Dzięki temu dużo mniej się puszą. Serum to pozytywnie wpływa na ogólny wygląd moich włosów. Po jego zastosowaniu są dużo bardziej miękkie, aż chce się je co chwilę dotykać ;) Wygładza je, oraz delikatnie nabłyszcza. Nie obciąża, nie powoduje przyklapu czy wcześniejszego przetłuszczania się (no chyba, że ktoś na raz użyje pół butelki). Kosmetyk jest bardzo wydajny, już 1-2 pompki wystarczą do wmasowania w średnio długie włosy. Póki co, ten jedwab to mój hicior i chyba nawet nie mam ochoty szukać i testować czegoś innego.
więc kosmetyki tego typu zaczęłam omijać szerokim łukiem. Całe szczęście do czasu wygrania w jednym z rozdań Jedwabiu Green Pharmacy. Teraz nie wyobrażam sobie pielęgnacji włosów bez tego wspomagacza. Używam go zwykle na mokre włosy, ale zdarza się też, że potraktuję nim i suche. Oba sposoby moje włosy bardzo polubiły. Zwykle wcieram go w końcówki, ale bywa i tak,
że wymasuję nim włosy od ucha w dół. Robię tak gdy na dworze jest więcej niż normalnie wilgoci. Niweluję w ten sposób chęć puszenia się moich herów. Dzięki temu dużo mniej się puszą. Serum to pozytywnie wpływa na ogólny wygląd moich włosów. Po jego zastosowaniu są dużo bardziej miękkie, aż chce się je co chwilę dotykać ;) Wygładza je, oraz delikatnie nabłyszcza. Nie obciąża, nie powoduje przyklapu czy wcześniejszego przetłuszczania się (no chyba, że ktoś na raz użyje pół butelki). Kosmetyk jest bardzo wydajny, już 1-2 pompki wystarczą do wmasowania w średnio długie włosy. Póki co, ten jedwab to mój hicior i chyba nawet nie mam ochoty szukać i testować czegoś innego.
Opakowanie: Serum mieści się w małej przezroczystej, plastikowej buteleczce z pompką. Buteleczka ma jedynie jedną białą naklejkę z nazwą produktu i nazwą firmy. Pozostałe informacje (opis, skład, data ważności, pojemność, dane producenta) umieszczone są na kartonowym opakowaniu, w którym kupujemy kosmetyk. Pompka działa bez problemów, nie zacina się. Jedynym minusem jest to, że zwykle jest cała wytłuszczona. Zabezpieczona jest zatyczką-korkiem, dzięki czemu unikamy niepotrzebnego i nieświadomego wciśnięcia "urządzenia". Co dla mnie jest odrobinę dziwne, to to, że otwór, mimo tej zatyczki,
jest odsłonięty.
Zapach: Bardzo przyjemny dla nosa, subtelny. Dla mnie jest lekko kwiatowy. Nie utrzymuje się na włosach.
jest odsłonięty.
Zapach: Bardzo przyjemny dla nosa, subtelny. Dla mnie jest lekko kwiatowy. Nie utrzymuje się na włosach.
Konsystencja: Gęsty, bezbarwny, przezroczysty oleisty płyn. Dosyć tłusty.
To kolejna pozytywna opinia o tym produkcie. Muszę się w niego zaopatrzyć, gdy zużyję włosowe zapasy ;)
OdpowiedzUsuńJa również same pozytywy o tym jedwabiu czytałam.
UsuńUwielbiam go :) najlepszy jedwab, nawet przy dłuższym użytkowaniu nie wytsusza!
OdpowiedzUsuńBardzo udany jest :)
UsuńJa mam jeszcze ten Biosilk ;)
OdpowiedzUsuńJa już innego nie chcę ;)
UsuńKiedyś używałam tylko Biosilku. Ten jedwab bardzo mnie zaciekawił i na pewno się za nim rozejrzę :)
OdpowiedzUsuńPolecam go :)
Usuńhoho jak się mniej włosy puszą po tym specyfiku,to muszę w niego zainwestować;)
OdpowiedzUsuńJa nie wyczuwam w nim żadnego zapachu. Dla mnie jest prawie bezwonny, co jest minusem. Poza tym lubię go, ale moim nr 1 i tak pozostał Biosilk ;)
OdpowiedzUsuńO widzisz, a ja wyczuwam w nim delikatną kwiatową nutę.
UsuńNigdy nie używałam jedwabiu, ale bardzo lubię szampon taj firmy to może i na to się skuszę :)
OdpowiedzUsuńPewnie się spisze ;)
UsuńMam go i jest to najlepszy jedwab jaki używałam;)
OdpowiedzUsuńI ja mam o nim takie samo zdanie :)
Usuńmoja przyjaciółka go uwielbia ;)
OdpowiedzUsuńWie, co dobre :)
UsuńBiosilk;-)
OdpowiedzUsuńJa chyba jednak zostanę przy GP :)
UsuńUwielbiam go. Dla mnie bez wątpienia ideał :)
OdpowiedzUsuńI ja go uwielbiam :)
UsuńMoje włosy bardzo lubią to serum :)
OdpowiedzUsuńTo tak, jak moje :)
Usuńja również baaaardzo się polubiłam z tym produktem:)
OdpowiedzUsuńNiedawno kupiłam i wkrótce też będę testować:) Wydaje się to bardzo dobrym produktem:)
OdpowiedzUsuńW takim razie miłego testowania i oby Twoje włosy również polubiły go, jak moje :)
UsuńZ tej firmy akurat nie miałam, ale sporo dobrych opinii słyszę o nim :P
OdpowiedzUsuńI ja same pozytywy o nim czytałam i słyszałam :)
UsuńNie miałam, kiedyś miałam jedwab z Biosilku i jakoś nie przypadł mi do gustu.
OdpowiedzUsuńTen pewnie byś polubiła ;)
Usuńmam w zamiarze kupić go, jak pokończą mi się inne jedwabie :)
OdpowiedzUsuńTo będę czekała na Twoją opinię o nim :)
UsuńTo maleństwo zbiera mnóstwo pozytywnych opinii :)
OdpowiedzUsuńJeszcze go nie miałam, ale zamierzam wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńmoja przyjaciolka ma i bardzo zachwala :)
OdpowiedzUsuńWie, co używać :)
UsuńJa też go bardzo lubię :) I jego zapach :)
OdpowiedzUsuńI ja go lubię :) A zapach ma bardzo subtelny, ale mi się ogromnie podoba :)
Usuńhehe zaplątałam się w tytule:P
OdpowiedzUsuńW notce już jest lepiej ;)
UsuńNigdy nie miałam jedwabiu, interesujący produkt:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
http://kosmetycznawyspa.blogspot.co.uk/
Nawet bardzo interesujący :)
Usuńnaczytałam się o nim tyle dobrego, że chyba w końcu skuszę się na zakup ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie się skuś :)
Usuńja obecnie używam serum z garniera ;)
OdpowiedzUsuńChyba nie widziałam go jeszcze w sklepach.
UsuńOstatnio miałam okazję używać różnych kosmetyków tej firmy, w tym peelingu do ciała który uwielbiam i jestem bardzo pozytywnie nastawiona do tej firmy:)
OdpowiedzUsuńFirma się spisuje :)
UsuńNa początku nie przypadło mi do gustu, ale później z czasem coraz bardziej je lubiłam.
OdpowiedzUsuńKończy się już, ale napewno kiedyś do niego wrócę.
U mnie całe szczęście od początku to był hicior ;)
UsuńJa używam odżywki b/s z balei do zabezpieczania końcówek, ale kiedy się skończy, to ten z gp kupuję jako następny w kolejności. ;]
OdpowiedzUsuńOdżywki b/s nie testowałam na końcach.
UsuńZaciekawiłaś mnie, fajny i niedrogi, to też muszę wypróbować :D
OdpowiedzUsuńPolecam jak najbardziej :)
Usuńteż mam pozytywne doświadczenia z jedwabiem
OdpowiedzUsuńFajnie, że tak dobrze się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńprawdziwa włosomaniaczka z Ciebie :-)
OdpowiedzUsuńfajnie, że znalazłaś idealny kosmetyk dla swoich włosów :-)
Z GP muszę przetestować ten jedwab :)
OdpowiedzUsuńod dawna planuje go kupić ;)
OdpowiedzUsuńo tak ! mój ulubiony :))
OdpowiedzUsuńuwielbiam jego zapach, ale szkoda że nie jest trwały