środa, 8 maja 2013

Czy to już szaleństwo?


Zakupy, zakupy + prezenty kosmetyczne...


Dziś notka zbiorcza o zakupach i prezentach z ostatniego miesiąca. Czy taka ilość jest jeszcze w normie, czy to już szaleństwo? ;) Ale cóż mogę zrobić, gdy te wszystkie kosmetyki uśmiechają się do mnie ze sklepowych półek i niemal same wpadają do koszyka? Oto co ostatnio przygarnęłam:


1. Bielenda - Dwyfazowy olejek do kąpieli, Ameryka Spa - jagoda acai&awokado
2. BeBeauty - Płyn micelarny 
3. Green Pharmacy - Masło do ciała, masło shea i zielona kawa
4. Mariza - Nawilżające masło do ciała - granat
5. Wellness&Beauty - Sól do kąpieli - trawa cytrynowa i bambus
6. Wellness&Beauty - Sól do kąpieli - mak i kwiat pomarańczy
7. Organizator na kosmetyki


7. Perfecta - Maska-serum do rąk + szafirowy peeling
8. Perfecta - Maska-serum do stóp + wulkaniczny peeling
9. Efektima - Peeling do stóp z kwasem migdałowym + maska do stóp z wyciągiem z bergamotki
10. Marion - Maseczka oczyszczająca Peel Off - ekstrakt z ananasa i brzoskwini
11. Verona - Peeling drobnoziarnisty - oliwkowy

12. Soraya - Regenerujący olejek do twarzy - 5 drogocennych olejów
13. Alterra - Peeling - pomarańcza i cukier trzcinowy

 
14. Joanna - Balsam do włosów nawilżająco-regenerujący - ekstrakt z miodu i proteiny mleczne
15. Isana - Żel pod prysznic - witaminy i jogurt
16. Essence - Maskara woodoodporna - All eyes on me
 
Pora też pochwalić się prezentami kosmetycznymi, które mąż przywiózł ze Szwecji.
 
 
1. Urtekram - Krem do rąk - nordycka brzoza
2. Ica - Balsam do ciała, skóra sucha
3. Barnängen - Żel pod prysznic - jedwab i magnolia  
4. Barnängen - Żel pod prysznic - miód i wanilia


Wasze zakupy wyglądają podobnie?
Czy są mniejsze/większe? 


69 komentarzy:

  1. ja w kwietniu też zrobiłam całkiem duże zakupy- za to w maju mam szlaban ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maj długi, może jeszcze na coś się skusisz ;)

      Usuń
  2. Tak się skupiłam na kosmetykach, że dopiero jak wyczytałam, że kupiłaś organizer to zauważyłam, że mam taki sam :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Super :) Skąd masz ten organizer?

    OdpowiedzUsuń
  4. Widzę mój ukochany biedronkowy micel :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że i mi przypadnie do gustu :)

      Usuń
  5. Moje zakupy nie raz są większe, mniejsze. Na blogu pokazuję wszystko na raz i wydaje się tego dość dużo...
    Widzę, że nie tylko ja zaopatrzyłam się w zabiegi na dłonie i stopy z perfekty :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie zebrana razem ilość delikatnie mówiąc przeraziła ;)

      Usuń
  6. Również dużo ostatnimi czasy kupiłam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To cieszę się, że nie tylko ja poszalałam ;)

      Usuń
  7. Maseczkę mariona peel off też miałam :) szkoda ,że tylko na jedno użycie:D
    No a zakupy konkretne trzeba przyznać:D

    OdpowiedzUsuń
  8. chyba się skuszę na ten olejek z soraya, już kiedyś go oglądałam, ale nie byłam pewna..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dwa razy na razie go użyłam, póki co jestem z niego zadowolona.

      Usuń
  9. Gdzie tam...skąd...jakie szaleństwo:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak sobie myślę, że zakupy jednak w normie ;)

      Usuń
  10. Nominowałam Cię do Liebster Blog Award :)
    http://tak-jakby-obok.blogspot.com/2013/05/liebster-blog-award-dziekuje.html

    OdpowiedzUsuń
  11. Miałam maseczkę peel off z Mariona, ale niestety nie robiła nic. Jestem ciekawa Twojej opinii :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oo, aż sama jestem teraz ciekawa, jak u mnie się sprawdzi :)

      Usuń
  12. Szaleństwo! :)
    Ciekawi mnie olejek do twarzy Soraya ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po dwóch użyciach jestem zadowolona, liczę, że nasza (moja i olejku) współpraca nadal będzie tak pozytywna :)

      Usuń
  13. To wszystko, to są niezbędniki, a nie szaleństwo.
    Testuj szybko ten olejek z Sorayi, bo jestem bardzo ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja jutro pokażę moje "małe" zakupy, ale mogę Cię zapewnić, że Twoje są w granicach normy :)

    OdpowiedzUsuń
  15. szaleństwo...jakie szaleństwo?? ja tu widzę same niezbędne kosmetyki ;-)
    aż boję się pokazać moje zakupy bo ostatnio troszkę popłynęłam zakupowo...
    olejek Soraya jest na mojej liście zakupowej, jakże by inaczej hehehe
    ale bardzo mnie ciekawią te kosmetyki ze Szwecji - szczególnie krem do rąk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czekam w takim razie na Twoją notkę zakupową :)
      Krem do rąk jeszcze nieużywany, ale wąchany. Pachnie bardzo subtelnie, niemal niewyczuwalnie.

      Usuń
  16. Spokojnie, jest tego sporo ale chyba jeszcze nie przekroczyłaś jakiejś niebezpiecznej granicy :) To kosmetyki do użytku codziennego i dość szybko się je zużywa :) No chyba, że masz jeszcze ogromne zapasy to wtedy trzeba byłoby postawić diagnozę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z zapasów mam trochę żeli pod prysznic...ale jak mówi mój mąż - "to nie kiełbasa, nie popsuje się" ;)

      Usuń
    2. Hehe, ech Ci faceci..... :)

      Usuń
  17. Nominowałam Cię u siebie na blogu :) http://tsubaki92.blogspot.com/2013/05/kolejna-nominacja-liebster-blog-award.html

    OdpowiedzUsuń
  18. aaale duże zakupy :) ale uważam, że jako kobieta jesteś usprawiedliwiona i nie powinnaś mieć wyrzutów sumienia - przynajmniej ja nigdy nie mam :)) widzę mój ulubiony szampon z Joanny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko się zużyje :)
      To odżywka, nie szampon :)

      Usuń
  19. wow, chce sie otwierac i probowac wszystkiego :D maj chyba taki jest,ja tez w tym msc kupuje co moge;<

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Póki co sumiennie denkuję zaczęte kosmetyki, a nowe otwieram dopiero po skończeniu starego ;)

      Usuń
  20. widzę, że tak jak ja płyn micelarny z Biedronki :) żele z Isany uwielbiam! ;P

    OdpowiedzUsuń
  21. Używałam tego zestawu do stóp z efiktima, ten peeling jest potwornie śmierdzący! :P
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba będzie się w jakąś klamerkę na nos zaopatrzyć ;)

      Usuń
  22. Mam to samo :D Wchodzę do drogerii po jedną rzecz, a wychodzę z wieloma innymi :D Co ja na to poradzę xD
    pozdrawiam
    mojakosmetycznapasja.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  23. Ach, cudowne zakupy:) Uwielbiam, ale teraz mam na nie bana;)
    pozdrawiam i zapraszam na rozdanie:
    http://kosmetycznawyspa.blogspot.co.uk/2013/05/rozdanie-chcesz-to-baw-sie-i-bierz.html

    OdpowiedzUsuń
  24. Powiedz jak pachną te cudaki ze Szwecji ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krem do rąk i balsam do ciała delikatnie, żele bardziej intensywnie, miód i wanilia bardzo słodko :)

      Usuń
  25. Spokojnie, nie jesteś sama :D
    Też potrafię zaszaleć z zakupami kosmetycznymi, chociaż na szczęście u mnie w domu cztery baby, ma kto zużywać ;)
    Ciekawi mnie Twoja opinia tej saszetki Verony, bo przymierzałam się do jej zakupu ostatnio... a właściwie to i peelingu i maski z tej serii.

    pozdrawiam :) Cholera Naczelna / 4cholery.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Peeling Verony w najbliższym czasie będzie w użyciu.

      Usuń
  26. Ostatnio strasznie szaleję w kwestii zakupów kosmetycznych :P

    Z powyższych rzeczy miałam peeling do rąk z Perfecty i ten biedronkowy płyn micelarny - niestety ponoć je wycofują ze sprzedaży. Miałam także olejek z Bielendy, ale w wersji z kardamonem i cynamonem :P

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też słyszałam, że micel z Biedronki ma zniknąć ze sklepowych półek.

      Usuń
  27. dodaję do obserwowanych, super blog ! :-) również prowadzę, zajrzyj. http://shopkeeperka.blogspot.com/ :) Pozdrawiam, Asia

    OdpowiedzUsuń
  28. U mnie też ostatnio zakupy się pojawiły :) Bardzo lubię tą serię z apteczki babuni z joanny, mam właśnie szampon z tej serii. Zawsze jak jestem w rossmannie to jestem ciekawa tego peelingu z alterry, bo lubię ich produkty :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Pokaźne zakupy! Powinnaś też dodatkową szafkę na nie zakupić ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. jestem ciekawa olejku z Sorai :) znam te maseczki babuni Joanny, fajne sa :) a Bebeauty mam na liscie zakupow - niby pod nosem, niby tanie, a jakos nie po drodze... PS. te zakupy to jeszcze nie szalenstwo, to dopiero poczatek ]:->

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Testuję go dopiero kilka dni, póki co mam o nim jak najlepsze zdanie :)

      Usuń
  31. Ale super zakupki :) Oj ciekawi mnie ten olejek :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olejek jest w użyciu, fakt, że niezbyt regularnym, ale jednak ;)

      Usuń
  32. No,no no niezły zestaw,nie masz się czym powstydzić,podoba mi sie ten olejek dwufazowy Bielendy,nie widziałam tego produktu w sklepie ;( :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Spore zakupy,ja bym musiała mieć chyba wór pieniędzy.Na razie musze znaleźć sobie jakąs pracę...tyle różnych kosmetyków oglądam na blogach ale kasy niestety coraz mniej. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawie wszystkie kosmetyki były kupione podczas promocji w sklepach więc aż tak dużo kasy na nie nie poszło.

      Usuń