Eveline - liftingujący roll-on pod oczy
Z uciążliwymi workami pod oczami zmagam się niemal od zawsze. Niezależnie od ilości kremów czy żeli, które stosowałam, moje worki ciągle mają się świetnie i nie chcą mnie opuścić. Czy Liftingujący roll-on z kwasem hialuronowym i komórkami macierzystymi przepędził je, czy okazał się za słaby? Zapraszam na recenzję.
Informacje producenta:
Liftingujący roll-on pod oczy bioHyaluron 4D to
innowacyjna formuła z biokwasem hialuronowym oraz roślinnymi komórkami
macierzystymi. Przynosi ulgę przemęczonym oczom oraz daje
natychmiastowy efekt odświeżenia. Pobudza mikrokrążenie, zmniejszając
cienie i obrzęki. Intensywnie nawilża, błyskawicznie ujędrnia i
wygładza zmarszczki. Redukuje zarówno oznaki upływającego czasu, jak i
symptomy zmęczenia, stresu i przepracowania. Rozświetla skórę wokół
oczu sprawiając, że spojrzenie odzyskuje promienny blask.
Skład:
Aqua/Water, Glycerin, Hyaluronic Acid, Hydroxyethyl Urea, PEG-40
Hydrogenated Castor Oil, Acrylates / C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer,
Triethanolamine, Malus Domestica Fruit Cell Culture Extract, Caffeine,
Castanea Sativa (Chestnut) Extract, Euphrasia Officinalis Extract,
Hydrolyzed Wheat Protein, Water / Butylene Glycol / Laminaria Hyperborea
Extract, Menthyl Lactate / PPG-26-Buteth-26 / PEG-40 Hydrogenated
Castor Oil, Glycerin / Water / Butylene Glycol / Carbomer / Polysorbate
20 / Palmitoyl Oligopeptide / Palmitoyl Tetrapeptide-7, Hydrolyzed
Collagen / Hydrolyzed Elastin, Propylene Glycol / Water / Hydrolyzed
Silk, Tocopheryl Acetate, Methylchloroisothiasolinone /
Methylisothiasolinon.
Działanie/Opinia: Roll-on dostałam od siostry i bardzo jestem z tego faktu zadowolona, sama zapewne nie kupiłabym go sobie. Uważałam, że kosmetyk nie jest mi niezbędny. Używałam już tyle wszelkiej maści "zmniejszaczy worków pod oczami" z marnym skutkiem więc i po tym cudów się nie spodziewałam. Jednak bardzo się ciesze, że miałam okazję go poznać. Stosowałam go rano i wieczorem robiąc metalową kulką kojący masaż okolic oczu. Nie spodziewałam się, że skóra tak dobrze zareaguje. Stała się napięta, ujędrniona i nawilżona. Worki uległy zmniejszeniu, nie jakoś spektakularnie mocno, ale różnica była widoczna. Kosmetyk jest bardzo wydajny, mimo używania go dwa razy dziennie, ciągle jest i jest. Jedyne, co może oddzielać go od ideału, to to, że dosyć długo się wchłania. Ma to znaczenie zwłaszcza rano. Ze zrobieniem makijażu musimy odczekać kilka minut. Jestem z niego bardzo zadowolona i zapewne skuszę się na kolejne opakowanie.
Opakowanie: Roll-on znajduje się w zgrabnej, cienkiej roletce (przypominającej te z perfumami), zakończonej metalową kulką. Opakowanie jest zakręcane zakrętką w kolorze przypominającym metal. Biały sztyft oklejony jest niebiesko-zieloną naklejką, na której znajdziemy wszelkie potrzebne informacje o produkcie. Czcionki biała, czarna i srebrna świetnie kolorystycznie współgrają z całością opakowania.
Zapach: Nie wyczuwam.
Konsystencja: Kosmetyk ma konsystencję żelu.
Pojemność: 15ml
Cena: 12-15zł
Dostępność: internet, drogerie stacjonarne.
Macie problemy z opuchniętymi okolicami oczu?
Jak sobie z nimi radzicie?
Okolice moich oczu są bardzo problemowe.
OdpowiedzUsuńOpuchlizna jest mi obca, ale borykam się z bardzo wrażliwą skórą - skłonną do podrażnień.
Oprócz tego, sińce i zmarszczki ;/
Ja całe szczęście nie ma sińców, wystarczą worki.
UsuńI to i to, za dużo dobrego by było ;)
Nawet dość fajna cena jak na taki kosmetyk. Nie stosuje oddzielnie na tą partie skóry żadnego kremu itp. , wieczorem smaruje okolice oczu kremem nivea lub wazeliną czasem aby nawilżyć.
OdpowiedzUsuńCena bardzo korzystna :)
UsuńTrzeba go sobie kupić, bo moje wory pod oczami są spektakularne ;c jeszcze gdy nosiłam okulary to spoko, bo nic nie widać, ale odkąd noszę soczewki to jest totalna masakra ;d
OdpowiedzUsuńSpróbuj, może pomoże :)
Usuńświetny tytuł! :) taki przewrotny (a może to tylko ja mam kosmate myśli ;))
OdpowiedzUsuńworów chyba nie mam, raczej sińce i nie umiem sobie z nimi poradzić :/ a w ogóle to dopiero od niedawna zaczęłam dbać o te okolice
Tytuł z założenia miał być przewrotny ;D
Usuńteż miewam wory pod oczami :/ jeszcze nic skutecznego nie znalazłam
OdpowiedzUsuńJak coś baaardzo skutecznego znajdziesz, daj znać :)
Usuńja na szczęście nie mam problemu worków pod oczami:)
OdpowiedzUsuńna pewno kupię :)
OdpowiedzUsuńTo czekam na recenzję :)
UsuńTakie rollowanie okolic oczu musi być strasznie przyjemne :)
OdpowiedzUsuńJak spotkam to pewnie nabędę :)
Masaż bardzo przyjemny :)
UsuńJa mam paskudne cienie i próbuję je tuszować korektorem ale może spróbuję tego roll-ona ;)
OdpowiedzUsuńNa cienie nie wiem, jak będzie się sprawował, bo na szczęście takowych nie mam.
Usuńgenialny tytuł wpisu hihihi
OdpowiedzUsuńmiałam ten krem - niestety kompletnie nie radzi sobie z cieniami pod oczami, ale za to fajnie chłodzi...
Dzięki za uznanie ;)
UsuńDobrze, że nie mam cieni w takim razie.
ja się meczę z cieniami pod oczami :0 ale już po woli staja się coraz bardziej jaśniejsze heheh a worków pod oczami już nie mam ;) jakoś znikły...
OdpowiedzUsuńTak same z siebie znikły??
UsuńTeż bym tak chciała :)
Na szczęście nie mam takiego problemu ;)
OdpowiedzUsuńSzczęściara :D
Usuńa ja mam, mam bardzo cienką skorę pod oczami, miałam rollona z garniera i był fatalny:p
OdpowiedzUsuńGarniera nie widziałam.
UsuńJakby zmniejszał cienie pod oczami to kupiłabym go bez wahania ;)
OdpowiedzUsuńNie wiem, jak zachowuje się w stosunku do cieni.
Usuńco to już ludzie nie wymyślą...;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że producenci jeszcze nie raz nas zaskoczą ;)
Usuńna szczęście nie mam takich problemów, ha! :d
OdpowiedzUsuńJuż samo masowanie okolic oczu ma zbawienny wpływ na worki pod oczami :) Zapraszam do wzięcia udziału w moim drugim rozdaniu, gdzie można wygrać kosmetyki oraz pokrowiec na laptopa! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńnigdy się nie spotkałam z tym produktem, ale bardzo chętnie go przetestuję, może u mnie też sie sprawdzi:)
OdpowiedzUsuńProdukt jest bardzo ciekawy :)
UsuńJuż od dawna ten roll-on jest na mojej liście zakupowej, ale wciąż nie mogę go nigdzie dorwać.
OdpowiedzUsuńAllegro zapewne by pomogło ;)
Usuńja walcze z sińcami ale to efekt cieniutkiej skóry pod oczami…:( daj jeszcze znaka jak sie srawuje po drugim opakowaniu:)
OdpowiedzUsuńJa bardzo się cieszę, że sińce mnie omijają.
UsuńNie miałam nigdy takiego cuda :)
OdpowiedzUsuńGdyby nie siostra, nigdy bym go nie poznała ;)
UsuńZ chęcią go kupię jeżeli jest dostępny w rossmannie;)
OdpowiedzUsuńMusze zacząć używac czegoś pod oczy
Pozdrawiam
Nie wiem, czy jest dostępny w Rossie. Ja go dostałam od siostry.
Usuń