piątek, 3 maja 2013

Smarujemy worki


Eveline - liftingujący roll-on pod oczy
 
Z uciążliwymi workami pod oczami zmagam się niemal od zawsze. Niezależnie od ilości kremów czy żeli, które stosowałam, moje worki ciągle mają się świetnie i nie chcą mnie opuścić. Czy Liftingujący roll-on z kwasem hialuronowym i komórkami macierzystymi przepędził je, czy okazał się za słaby? Zapraszam na recenzję.



Informacje producenta:
Liftingujący roll-on pod oczy bioHyaluron 4D to innowacyjna formuła z biokwasem hialuronowym oraz roślinnymi komórkami macierzystymi. Przynosi ulgę przemęczonym oczom oraz daje natychmiastowy efekt odświeżenia. Pobudza mikrokrążenie, zmniejszając cienie i obrzęki. Intensywnie nawilża, błyskawicznie ujędrnia i wygładza zmarszczki. Redukuje zarówno oznaki upływającego czasu, jak i symptomy zmęczenia, stresu i przepracowania. Rozświetla skórę wokół oczu sprawiając, że spojrzenie odzyskuje promienny blask.


Skład:
 Aqua/Water, Glycerin, Hyaluronic Acid, Hydroxyethyl Urea, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Acrylates / C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Triethanolamine, Malus Domestica Fruit Cell Culture Extract, Caffeine, Castanea Sativa (Chestnut) Extract, Euphrasia Officinalis Extract, Hydrolyzed Wheat Protein, Water / Butylene Glycol / Laminaria Hyperborea Extract, Menthyl Lactate / PPG-26-Buteth-26 / PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Glycerin / Water / Butylene Glycol / Carbomer / Polysorbate 20 / Palmitoyl Oligopeptide / Palmitoyl Tetrapeptide-7, Hydrolyzed Collagen / Hydrolyzed Elastin, Propylene Glycol / Water / Hydrolyzed Silk, Tocopheryl Acetate, Methylchloroisothiasolinone / Methylisothiasolinon.


Działanie/Opinia: Roll-on dostałam od siostry i bardzo jestem z tego faktu zadowolona, sama zapewne nie kupiłabym go sobie. Uważałam, że kosmetyk nie jest mi niezbędny. Używałam już tyle wszelkiej maści "zmniejszaczy worków pod oczami" z marnym skutkiem więc i po tym cudów się nie spodziewałam. Jednak bardzo się ciesze, że miałam okazję go poznać. Stosowałam go rano i wieczorem robiąc metalową kulką kojący masaż okolic oczu. Nie spodziewałam się, że skóra tak dobrze zareaguje. Stała się napięta, ujędrniona i nawilżona. Worki uległy zmniejszeniu, nie jakoś spektakularnie mocno, ale różnica była widoczna. Kosmetyk jest bardzo wydajny, mimo używania go dwa razy dziennie, ciągle jest i jest. Jedyne, co może oddzielać go od ideału, to to, że dosyć długo się wchłania. Ma to znaczenie zwłaszcza rano. Ze zrobieniem makijażu musimy odczekać kilka minut. Jestem z niego bardzo zadowolona i zapewne skuszę się na kolejne opakowanie.


Opakowanie: Roll-on znajduje się w zgrabnej, cienkiej roletce (przypominającej te z perfumami), zakończonej metalową kulką. Opakowanie jest zakręcane zakrętką w kolorze przypominającym metal. Biały sztyft oklejony jest niebiesko-zieloną naklejką, na której znajdziemy wszelkie potrzebne informacje o produkcie. Czcionki biała, czarna i srebrna świetnie kolorystycznie współgrają z całością opakowania.


Zapach: Nie wyczuwam.

Konsystencja: Kosmetyk ma konsystencję żelu.

Pojemność: 15ml
Cena: 12-15zł
Dostępność: internet, drogerie stacjonarne.

Macie problemy z opuchniętymi okolicami oczu?
Jak sobie z nimi radzicie?

42 komentarze:

  1. Okolice moich oczu są bardzo problemowe.
    Opuchlizna jest mi obca, ale borykam się z bardzo wrażliwą skórą - skłonną do podrażnień.
    Oprócz tego, sińce i zmarszczki ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja całe szczęście nie ma sińców, wystarczą worki.
      I to i to, za dużo dobrego by było ;)

      Usuń
  2. Nawet dość fajna cena jak na taki kosmetyk. Nie stosuje oddzielnie na tą partie skóry żadnego kremu itp. , wieczorem smaruje okolice oczu kremem nivea lub wazeliną czasem aby nawilżyć.

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzeba go sobie kupić, bo moje wory pod oczami są spektakularne ;c jeszcze gdy nosiłam okulary to spoko, bo nic nie widać, ale odkąd noszę soczewki to jest totalna masakra ;d

    OdpowiedzUsuń
  4. świetny tytuł! :) taki przewrotny (a może to tylko ja mam kosmate myśli ;))
    worów chyba nie mam, raczej sińce i nie umiem sobie z nimi poradzić :/ a w ogóle to dopiero od niedawna zaczęłam dbać o te okolice

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tytuł z założenia miał być przewrotny ;D

      Usuń
  5. też miewam wory pod oczami :/ jeszcze nic skutecznego nie znalazłam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak coś baaardzo skutecznego znajdziesz, daj znać :)

      Usuń
  6. ja na szczęście nie mam problemu worków pod oczami:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Takie rollowanie okolic oczu musi być strasznie przyjemne :)
    Jak spotkam to pewnie nabędę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja mam paskudne cienie i próbuję je tuszować korektorem ale może spróbuję tego roll-ona ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na cienie nie wiem, jak będzie się sprawował, bo na szczęście takowych nie mam.

      Usuń
  9. genialny tytuł wpisu hihihi

    miałam ten krem - niestety kompletnie nie radzi sobie z cieniami pod oczami, ale za to fajnie chłodzi...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za uznanie ;)
      Dobrze, że nie mam cieni w takim razie.

      Usuń
  10. ja się meczę z cieniami pod oczami :0 ale już po woli staja się coraz bardziej jaśniejsze heheh a worków pod oczami już nie mam ;) jakoś znikły...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak same z siebie znikły??
      Też bym tak chciała :)

      Usuń
  11. Na szczęście nie mam takiego problemu ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. a ja mam, mam bardzo cienką skorę pod oczami, miałam rollona z garniera i był fatalny:p

    OdpowiedzUsuń
  13. Jakby zmniejszał cienie pod oczami to kupiłabym go bez wahania ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem, jak zachowuje się w stosunku do cieni.

      Usuń
  14. co to już ludzie nie wymyślą...;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że producenci jeszcze nie raz nas zaskoczą ;)

      Usuń
  15. na szczęście nie mam takich problemów, ha! :d

    OdpowiedzUsuń
  16. Już samo masowanie okolic oczu ma zbawienny wpływ na worki pod oczami :) Zapraszam do wzięcia udziału w moim drugim rozdaniu, gdzie można wygrać kosmetyki oraz pokrowiec na laptopa! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. nigdy się nie spotkałam z tym produktem, ale bardzo chętnie go przetestuję, może u mnie też sie sprawdzi:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Już od dawna ten roll-on jest na mojej liście zakupowej, ale wciąż nie mogę go nigdzie dorwać.

    OdpowiedzUsuń
  19. ja walcze z sińcami ale to efekt cieniutkiej skóry pod oczami…:( daj jeszcze znaka jak sie srawuje po drugim opakowaniu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bardzo się cieszę, że sińce mnie omijają.

      Usuń
  20. Nie miałam nigdy takiego cuda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdyby nie siostra, nigdy bym go nie poznała ;)

      Usuń
  21. Z chęcią go kupię jeżeli jest dostępny w rossmannie;)
    Musze zacząć używac czegoś pod oczy
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem, czy jest dostępny w Rossie. Ja go dostałam od siostry.

      Usuń