czwartek, 11 kwietnia 2013

Chwalipięta

Mini zakupy + mini przesyłki


Bardzo lubię podczytywać i podglądać posty zakupowe i przesyłkowe. I u mnie mam nadzieję również będą się co jakiś czas pojawiać. 
Na pierwszy ogień idą zakupy (a właściwie mini zakupy) z Biedronki. I ja uległam ogólnemu szałowi na produkty z nowej gazetki. Produktów BeBeauty (oprócz soli do kąpieli z posta niżej) nie miałam okazji jeszcze sprawdzać więc na pierwszy ogień do koszyka wpadł peeling winogronowy. Przekonał mnie swym jakże pięknym Shrekowym kolorem ;) Maseczkę DermoMinerały wzięłam "przy okazji". Więcej kosmetyków mnie kusiło, ale byłam twarda i nie dałam się opanować dzikiemu szałowi zakupów. Jestem z siebie ogromnie dumna ;)
Kilka dni temu w skrzynce znalazłam dwie mini przesyłki próbek produktów (znanych już szerzej w blogosferze). Pierwsza zawierała płyn do naczyń Fairy -Pomegrnate&Red Orange, o wielkości 35ml. Zamówiona ze strony www.everydayme.pl. W ostatniej kopercie kryły się dwa rodzaje próbek  serum kolagenowego (z colostrum i kwasem hialuronowym). Zamówienie można było składać na stronie www.medacol.pl. Bardzo lubię wszelkiego rodzaju próbki i próbeczki więc ochoczo zabieram się za ich zużywanie.





Zamawiacie czasem próbki ze stron producentów gdy jest taka możliwość?

Co ostatnio dostałyście w przesyłkach?

41 komentarzy:

  1. Szkoda że nie wiedziałam o tych próbkach :(
    A też się skusiłam na ten peeling. :) jest fajny tylko dla mnie mało wydajny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że jest mało wydajny...ale z drugiej strony szybko będzie można spróbować czegoś innego ;)

      Usuń
  2. Mam zarówno próbkę tego płynu jak i tego serum:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Peeling z Biedry miałam już kiedyś w wersji z borówką, był fajny, ale wole swój kawowo- cukrowy:)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja też się mocno ograniczałam na Biedronkowych zakupach ....a i tak kupiłam nieco więcej niż TY :-) wpadł mi do koszyka ten peeling tylko wersja borówkowa :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja też się czaiłam na peeling ale nie wiem czy kupię :D

    OdpowiedzUsuń
  6. ja jutro lecę kupić pędzle do makijażu :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Tez uwielbiam próbki , bo czasem lepiej sprawdzić czy nie wyrzuci się pieniędzy w błoto. Wczoraj dostałam do przetestowania 2 żele intymne Feminum. za niedłygo moja opinia na blogu. www.paammah-beauty.blogspot.com
    Pozdrawiam.
    Ps: i niektóre kosmetyki z biedronki polecam naprawdę np. krem do rąk s.o.s

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie wiele dobrego o tym kremie słyszałam, u mnie niestety jest on niedostępny.

      Usuń
  8. Ja używam Fairy i jest świetny!

    pozdrawiam i zapraszam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też już używam i mam same pozytywne odczucia :)

      Usuń
  9. Mam tę próbkę płynu Fairy, ale uważam, że Ludwik jest lepszy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja przez długi czas używałam Ludwika, ale mam wrażenie, że ostatnio się "skiepścił" :/

      Usuń
  10. Miałam ten winogronowy peeling i był fajny tylko szkoda ze sa one tak rzadko dostępne :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie jeszcze kuszą dwa pozostałe warianty, mam nadzieję, że uda mi się je jeszcze kiedyś dostać.

      Usuń
  11. Ja z Biedry wzięłam tylko peeling i serum do rzęs Eveline :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba mało kto wyszedł z Biedronki bez peelingu ;)

      Usuń
  12. musze się w końcu wybrać po ten peeling :) mam tylko nadzieję, że jeszcze jakiś dorwę :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Biedronkę na szczęście udaje mi się ominąć.
    A co do próbeczek to bardzo lubię i jak tylko są możliwości to zamawiam :) (oczywiście takich produktów, które mi się przydadzą) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też bardzo lubię próbki, ale jak piszesz, tylko takie, które są odpowiednie.
      Bez sensu jest zamawiać coś, co się nie przyda.

      Usuń
  14. Ja również skusiłam się na peeling i maseczkę z Biedronki, ale w nieco innych wariantach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam :) borówkowy peeling też muszę kiedyś mieć ;)

      Usuń
  15. Wszystkie dziewczyny opisuje peeling biedronkowy a u mnie w biedronkach już żadnego nie ma od tygodnia :(

    Zazdroszcze zakupu ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ten peeling z Biedronki mają juz chyba wszyscy tylko nie ja ;) A co próbek to jasne że zamawiam jak jest okazja ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. U mnie wczoraj trzy przesyłeczki: skrzyp szwedzki, wygrana od Marsyl i nowa kosmetyczna wspólpraca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O fajnie, gratuluję i współpracy i wygranej :)

      Usuń
  18. Też chciałam sobie kupić ten peeling. Ale mam inny, to nie kupiłam na zapas.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie ten winogronowy mam jako zapas ;)
      Aktualnie używam gruboziarnisty Joanny o zapachu rajskiego jabłuszka.

      Usuń
  19. też skusiłam się na peeling z Biedronki- hurtem kupiłam 3; winogrono, mango i borówkę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I to chyba jest lepszy pomysł niż zakup tylko jednego ;)

      Usuń