środa, 24 lipca 2013

Szwedzkie mleczko do ciała


Szwedzka pielęgnacja skóry



To małe różowo-białe coś przywędrowało do mnie za sprawą mojego męża prosto ze Szwecji. Nigdy wcześniej nie miałam kosmetyków z tamtej części świata więc ochoczo wzięłam się za testowanie. Mleczko, czy też lotion, okazało się bardzo wydajne, więc testowanie zajęło mi trochę czasu. Niemniej jednak udało mi się je wykończyć więc zapraszam na recenzję.



Informacje producenta:



Skład:
Aqua, Petrolatum, Cyclopentasiloxane, Caprylic/Capric Triglyceride, Glycerin, Dimethicone, Stearic Acid, Cetyl Alcohol, Glyceryl Stearate, PEG-100 Stearate, Carbomer, Disodium EDTA, Parfum, Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben, Propylparaben, Isobutylparaben, Butylparaben, Sodium Hydroxide, CI 77891.

 
Działanie/Opinia: Zupełnie nie wiedziałam, czego mogę spodziewać się po tym mleczku, gdyż na polskim rynku jest niedostępne. W internecie nie znalazłam żadnych opinii o nim więc z ciekawością wzięłam się za testowanie. Mleczko (czy też lotion - bo taka nazwa widnieje na opakowaniu) sprawdziło się doskonale. Jestem z niego ogromnie zadowolona i żałuję, że u nas jest niedostępne. Kosmetyk bardzo szybko i łatwo rozprowadza się na skórze. Wystarczy niewielka ilość, aby pokryć nim całe ciało. Wchłania się niemal natychmiast nie pozostawiając ani tłustej, ani lepkiej warstwy. Za to ma ogromnego plusa ode mnie, gdyż bardzo nie lubię uczucia lepkości po aplikacji jakiegokolwiek mleczka/ balsamu/masła. Stosowałam go zwykle rano i wieczorem i skóra nie "wołała" o częstszą aplikację. Dzięki temu zyskała miękkość, gładkość i nawilżenie. Bardzo żałuję, że mleczko już sięgnęło dna. 




Opakowanie: Kosmetyk zamknięty jest w białej płaskiej buteleczce, idealnej do ręki. Opakowanie nie wyślizguje się z dłoni, świetnie "współpracuje". Kolorystyka bardzo kobieca - korek i przednie napisy są w kolorze różowym. Pod światło możemy sprawdzić, ile kosmetyku jeszcze zostało. Zamknięcie typu klik z miejscem na palec, bardzo wygodne i nie sprawiające problemów. Na opakowaniu znajdują się wszelkie niezbędne informacje od producenta - opis, skład, data ważności.



Zapach: Mleczko ma bardzo delikatny zapach, ledwo wyczuwalny w opakowaniu, na skórze nie utrzymuje się dłużej niż trwa aplikacja.

Konsystencja: Bardzo lekkie, dosyć rzadkie mleczko w kolorze białym. Bardzo dobrze rozprowadza się na ciele i  bardzo szybko wchłania. Nie pozostawia na skórze tłustej czy lepkiej warstwy.





Pojemność: 250ml
Cena: był to prezent więc ceny nie znam
Dostępność: sieć sklepów ICA w Szwecji



Używacie jakiś kosmetyków słabo dostępnych na polskim rynku?
  


22 komentarze:

  1. szata graficzna bardzo mi się podoba - prosta, kobieca, przyciągająca wzrok
    ostatnio polubiłam wszelkie mazidła do ciała ....ze Szwecji jeszcze nic nie miałam :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja najbardziej lubię gęste konsystencje maseł bo mam suchą skórę i takie kosmetyki najlepiej na mnie działają. Raczej nie wypróbuję tego mleczka ze względu na dostępność

    OdpowiedzUsuń
  3. ja bardzo lubię gęste produkty do ciała- najbardziej masła :) i z tego co widzę to to mleczko byłoby dla mnie za rzadkie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. tez nie lubie lepkiej warstwy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ciekawy produkt :). Chociaż ja nie jestem systematyczna w takim nawilżaniu ;).

    OdpowiedzUsuń
  6. nie mialam jeszcze okazji testowania kosmetykow z tamtych rejonow :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja sobie kiedyś wmówiłam, że nie lubię mleczek do ciała i tak juz zostało w mojej głowie ;)
    chyba muszę sobie jakieś sprawić żeby utwierdzić się w tym przekonaniu, albo się zdziwić ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajne musi być to mleczko, ja obecnie jakoś wolę treściwszą , masełkową formułę, ale takiego cudaka na testy bym przygarnęła :)

    OdpowiedzUsuń
  9. szkoda, że nie jest dostępny na Polskim rynku

    OdpowiedzUsuń
  10. tak, ale ja głównie balea i alverde ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. szkoda że u nas nie jest dostępne, bo z chęcią bym wypróbowała ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. pierwszy raz widzę na oczy tą markę

    OdpowiedzUsuń
  13. ciekawy! uwielbiam poznawać kosmetyki za granicy!

    OdpowiedzUsuń
  14. podoba mi się minimalistyczny design butelki :)

    OdpowiedzUsuń
  15. oj chciałabym i to bardzo :) nigdy nie miałam szwedzkich kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Szkoda, że u nas nie można go dostać.

    OdpowiedzUsuń
  17. Zauważyłam, że za granicą jest bardzo dużo ciekawych kosmetyków, których u nas nie ma z jakiś tam powodów. A szkoda...

    OdpowiedzUsuń