czwartek, 15 sierpnia 2013

A wyszłam tylko po suszarkę...


Zakupy, hej zakupy


Z racji tego, że moja suszarka do włosów odmówiła posłuszeństwa, musiałam udać się po zakup drugiej. Wybrałam się do centrum handlowego, gdzie po zakupie suszarki udałam się do hipermarketu na dział z kosmetykami. I dobrze zrobiłam bo dostałam tam kilka rzeczy, które w drogeriach, które odwiedzam, nie są dostępne. Oczywiście nie mogłam oprzeć się pokusie i kupiłam kilka kosmetyków ;) Oprócz tego wstąpiłam również do Marionnaud i The Body Shop. Oczywiście oba te miejsca opuściłam z kilkoma drobiazgami. Byłabym po tych zakupach pojechała już do domu, gdyby nie to, że naprzeciw tego centrum handlowego jest... 
drugie centrum handlowe. Jak mogłabym opuścić taką okazję i nie wstąpić tam do Hebe? Z Hebe wyszłam również z drobiazgami. Jeśli jesteście ciekawi, co kupiłam oprócz suszarki, zapraszam do dalszej części notki. 


 
- kremy do depilacji (Joanna, Bielenda) - Carrefour 
- balsam do ciała Cztery Pory Roku - Carrefour   
- peeling do stóp Bielenda - Carrefour 
- maseczka drozdżowa Soraya - Carrefour



- maska do włosów o zapachu arganu Kallos - Hebe 
- maseczki Purederm - Hebe 
- maseczka + próbka truskawkowego balsamu do ciała - The Body Shop 
- maseczki - Marionnaud




Tak jak widać znów poszalałam maseczkowo. To już chyba naprawdę szaleństwo. Sama nie wiem, kiedy ja je wszystkie zużyję? Ostatnio też lubuję się w zakupie coraz to nowych peelingów do stóp ;) Skoro jesteśmy przy zakupach pokażę również te zrobione wspólnie z siostrą podczas weekendowego wypadu do rodziców.


- płyn do higieny intymnej Joanna - Drogeria Sekret Urody 
- peeling do stóp Paloma - Drogeria Sekret Urody 
- oczyszczające płatki na nos Marion - Drogeria Sekret Urody 
- peelingi Tutti Frutti Farmona - Drogeria Natura 
- lakier do paznokci czerwony nr 204 Astor - Drogeria Natura 
- puder i podkład w kompakcie 2w1 Essence - Drogeria Natura 
- peeling do stóp Evree - Drogeria Natura 
- chusteczki samoopalające Dax, Kolastyna - Rossmann 
- maski i szampony do włosów (saszetki) Celia - mała osiedlowa drogeria


A to już zakupy najnowsze:
 - kremy do depilacji Joanna - Rossmann
- maski do włosów Schwarzkopf - Rossmann
- naklejki na paznokcie - Sunny Nails
- peelingi myjące Joanna - Biedronka
- lakiery do paznokci nr 811, 802, 759 Eveline - Biedronka
- zmywacze do paznokci w płatkach Ferity - Biedronka





A jak Wasze kosmetyczne zakupy sierpnia?
Dałyście się skusić wszędobylskim promocjom? 



54 komentarze:

  1. No no całkiem sporo :) ja staram się ograniczać i najpierw zużyć zapasy ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. W rzeczywistości, gdy kosmetyki porozkładane są po półkach, ilość nie przeraża ;)

      Usuń
  3. Ooo sporo tego! Ale tak to się dzieje jak człowiek idzie tylko po suszarkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aż się boję, z jakimi zapasami bym wróciła, gdybym szła po pralkę lub lodówkę ;)

      Usuń
  4. Haha a myślałam, że tylko ja tak mam ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. ooooo ile dobroci :-)
    ja już tonę w zapasach ...staram się ograniczać, ale promocje jednak mnie kuszą

    zainteresowało mnie sporo, czekam na recenzje peelingów do stóp i maseczek :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Troszkę poszalałaś :D Świetne zakupy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Widzę sporo peelingów :) Tez muszę uzupełnić zapasy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Peelingi to ostatnio moja namiętność ;) Wcześniej były to żele pod prysznic :)

      Usuń
  8. A, znam balsam do ciała z pierwszego zdjęcia. Ja kupiłam o zapachu żurawiny, zapach genialny, bardzo świeży. Ja swój już zdążyłam zużyć, więc pewnie niedługo skuszę się na kolejny :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żurawinę też widziałam i nawet zastanawiałam się nad nią :)

      Usuń
  9. Ta wersja kremu do depilacji z Bielendy mnie podrażniła, więc Cię uczulam.
    Jestem bardzo ciekawa jak sprawdzi się u Ciebie arganowa maska Kallos - pisałam niedawno o niej u siebie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej, mam nadzieję, że ja nie będę miała problemów z tym kremem. Dzięki za info :)
      Mam nadzieję, że Kallos "o zapachu arganowym" sprawdzi się na moich włosach tak, jak latte :)

      Usuń
  10. Ogromne zakupy! Ja się jutro wybieram ^^

    OdpowiedzUsuń
  11. widzę, że faktycznie zrobiłyśmy bardzo podobne zakupy :) po pierwszym peelingu tutti frutti jestem w niebo wzięta ^^ Różowy lakier eveline też na paznokciach wygląda fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na razie używam cukrowego peelingu Tutti Frutti wiśnia i porzeczka, a po nim biorę się za mniejsze wersje :)
      Lakiery Eveline bardzo lubię :)

      Usuń
  12. ale świetne zakupy :)
    krem do depilacji nóg obecnie mam i stosuje :) już nie długo u mnie jego recenzja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ostatnio coraz częściej stosuję kremy, a wcześniej tylko depilator elektryczny ;)
      Ależ jestem leniwa ;)

      Usuń
  13. Obkupiłaś się :D Ja postawiłam na zużywanie, ale mam zamiar wybrać się niebawem do drogerii :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już teraz nic nie kupuję, pora na zużywanie :)

      Usuń
  14. Ja dzisiaj wybieram się na zakupy ale z pewnością nie kupię aż tyle rzeczy. Z drugiej strony, fakt masz zapas ale jeśli uda ci się i jesteś pewna, że prędzej czy później to wykorzystasz to czemu nie kupić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak, zwłaszcza jeśli kupuje się wszystko w promocyjnych cenach :)
      Ciekawa jestem, co kupisz?

      Usuń
  15. Uwielbiam zakupowe wpisy :) A Ty widzę trochę zaszalałaś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również bardzo lubię tego typu posty na blogach :)

      Usuń
  16. super nowości jestem ciekawa maseczek

    OdpowiedzUsuń
  17. Zmywacze do paznokci w płatkach to jest to co mnie ostatnio intryguje najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też jestem ogromnie ciekawa, jak się spiszą :)

      Usuń
  18. Hehehe poszalalas :) Bardzo fajne zakupy!
    A kupilas w koncu suszarke?? :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Takie zakupy "przy okazji" są najlepsze ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehehe, aż boję się myśleć, jakby wyglądały "bez okazji" ;)

      Usuń
  20. Mi też się zdarza, że kupuję dużo nieplanowanych rzeczy:D Też kupiłam te zmywacze w płatkach i jestem ciekawa jak się sprawdzą ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba ostatnio mania chomikowania kosmetyków wyjątkowo mi się rozwinęła ;)

      Usuń
  21. tak to bywam z tymi zakupami:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, tyle ciekawych produktów kusi ze sklepowych półek :)

      Usuń
  22. Haha, no tak i pomyśleć, że poszłaś tylko po suszarkę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Az sama się zastanawiam, jak to mogło się stać, że tyle kosmetyków "dodatkowo" przytargałam do domu ;)

      Usuń
  23. ohohoh ale zakupy:)
    ostatnio też zaopatrzyłam się w te plastry i nawet zadowolona jestem z działania

    OdpowiedzUsuń
  24. Ho ho ho poszalało się :) :) fajne zakupki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poszalało, poszalało, a teraz pora na zużywanie :)

      Usuń
  25. Takie cud mają w drogerii Sekrety Urody? To fajnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. fajne zakupy, niestety nic nie miałam z tych dobroci :) W tym miesiącu przeważają mnie specyfiki na poparzenia słoneczne i alergię :D

    OdpowiedzUsuń
  27. Maseczkqa drozdzowa Soraya Care &control. Tez kupiłam te maseczkę z drożdżami. Może po części dlatego, że lubię marka Soraya, a może tez trochę dlatego, że drożdże. Ta maseczka bardzo ładnie działa antybakteryjnie i hamuje powstawanie wyprysków, reguluje pracę gruczołów co powoduje ze skóra mniej się świeci. Maseczka jest antyalergiczna wiec łagodzi wszystkie zaczerwieniania i nie powoduje nowych podrażnień. Kosmetyk jest wydajny, jedna saszetka starcz spokojnie na 3 razy. A po 3 razach już widać super efekty

    OdpowiedzUsuń