Zakupy, hej zakupy
Z racji tego, że moja suszarka do włosów odmówiła posłuszeństwa, musiałam udać się po zakup drugiej. Wybrałam się do centrum handlowego, gdzie po zakupie suszarki udałam się do hipermarketu na dział z kosmetykami. I dobrze zrobiłam bo dostałam tam kilka rzeczy, które w drogeriach, które odwiedzam, nie są dostępne. Oczywiście nie mogłam oprzeć się pokusie i kupiłam kilka kosmetyków ;) Oprócz tego wstąpiłam również do Marionnaud i The Body Shop. Oczywiście oba te miejsca opuściłam z kilkoma drobiazgami. Byłabym po tych zakupach pojechała już do domu, gdyby nie to, że naprzeciw tego centrum handlowego jest...
drugie centrum handlowe. Jak mogłabym opuścić taką okazję i nie wstąpić tam do Hebe? Z Hebe wyszłam również z drobiazgami. Jeśli jesteście ciekawi, co kupiłam oprócz suszarki, zapraszam do dalszej części notki.
- kremy do depilacji (Joanna, Bielenda) - Carrefour
- balsam do ciała Cztery Pory Roku - Carrefour
- peeling do stóp Bielenda - Carrefour
- maseczka drozdżowa Soraya - Carrefour
- maska do włosów o zapachu arganu Kallos - Hebe
- maseczki Purederm - Hebe
- maseczka + próbka truskawkowego balsamu do ciała - The Body Shop
- maseczki - Marionnaud
Tak jak widać znów poszalałam maseczkowo. To już chyba naprawdę szaleństwo. Sama nie wiem, kiedy ja je wszystkie zużyję? Ostatnio też lubuję się w zakupie coraz to nowych peelingów do stóp ;) Skoro jesteśmy przy zakupach pokażę również te zrobione wspólnie z siostrą podczas weekendowego wypadu do rodziców.
- płyn do higieny intymnej Joanna - Drogeria Sekret Urody
- peeling do stóp Paloma - Drogeria Sekret Urody
- oczyszczające płatki na nos Marion - Drogeria Sekret Urody
- peelingi Tutti Frutti Farmona - Drogeria Natura
- lakier do paznokci czerwony nr 204 Astor - Drogeria Natura
- puder i podkład w kompakcie 2w1 Essence - Drogeria Natura
- peeling do stóp Evree - Drogeria Natura
- chusteczki samoopalające Dax, Kolastyna - Rossmann
- maski i szampony do włosów (saszetki) Celia - mała osiedlowa drogeria
- maski do włosów Schwarzkopf - Rossmann
- naklejki na paznokcie - Sunny Nails
- peelingi myjące Joanna - Biedronka
- lakiery do paznokci nr 811, 802, 759 Eveline - Biedronka
- zmywacze do paznokci w płatkach Ferity - Biedronka
A to już zakupy najnowsze:
- kremy do depilacji Joanna - Rossmann- maski do włosów Schwarzkopf - Rossmann
- naklejki na paznokcie - Sunny Nails
- peelingi myjące Joanna - Biedronka
- lakiery do paznokci nr 811, 802, 759 Eveline - Biedronka
- zmywacze do paznokci w płatkach Ferity - Biedronka
A jak Wasze kosmetyczne zakupy sierpnia?
Dałyście się skusić wszędobylskim promocjom?
No no całkiem sporo :) ja staram się ograniczać i najpierw zużyć zapasy ;)
OdpowiedzUsuńChyba i u mnie na to pora ;)
UsuńOMG jaka ilość :D
OdpowiedzUsuńW rzeczywistości, gdy kosmetyki porozkładane są po półkach, ilość nie przeraża ;)
UsuńOoo sporo tego! Ale tak to się dzieje jak człowiek idzie tylko po suszarkę.
OdpowiedzUsuńAż się boję, z jakimi zapasami bym wróciła, gdybym szła po pralkę lub lodówkę ;)
UsuńHaha a myślałam, że tylko ja tak mam ;)
OdpowiedzUsuńWychodzi na to, że jednak nie ;)
UsuńTy chyba jesteś moją siostrą;D
OdpowiedzUsuńZaginioną starszą bliźniaczką ;)
Usuńooooo ile dobroci :-)
OdpowiedzUsuńja już tonę w zapasach ...staram się ograniczać, ale promocje jednak mnie kuszą
zainteresowało mnie sporo, czekam na recenzje peelingów do stóp i maseczek :-)
I ja mam zapasów na co najmniej rok ;)
UsuńTroszkę poszalałaś :D Świetne zakupy :)
OdpowiedzUsuńTroszkę tak ;)
UsuńWidzę sporo peelingów :) Tez muszę uzupełnić zapasy.
OdpowiedzUsuńPeelingi to ostatnio moja namiętność ;) Wcześniej były to żele pod prysznic :)
UsuńA, znam balsam do ciała z pierwszego zdjęcia. Ja kupiłam o zapachu żurawiny, zapach genialny, bardzo świeży. Ja swój już zdążyłam zużyć, więc pewnie niedługo skuszę się na kolejny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Żurawinę też widziałam i nawet zastanawiałam się nad nią :)
UsuńTa wersja kremu do depilacji z Bielendy mnie podrażniła, więc Cię uczulam.
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa jak sprawdzi się u Ciebie arganowa maska Kallos - pisałam niedawno o niej u siebie.
Ojej, mam nadzieję, że ja nie będę miała problemów z tym kremem. Dzięki za info :)
UsuńMam nadzieję, że Kallos "o zapachu arganowym" sprawdzi się na moich włosach tak, jak latte :)
Ogromne zakupy! Ja się jutro wybieram ^^
OdpowiedzUsuńTo czekam na Twojego posta zakupowego :)
Usuńwidzę, że faktycznie zrobiłyśmy bardzo podobne zakupy :) po pierwszym peelingu tutti frutti jestem w niebo wzięta ^^ Różowy lakier eveline też na paznokciach wygląda fajnie :)
OdpowiedzUsuńJa na razie używam cukrowego peelingu Tutti Frutti wiśnia i porzeczka, a po nim biorę się za mniejsze wersje :)
UsuńLakiery Eveline bardzo lubię :)
ale świetne zakupy :)
OdpowiedzUsuńkrem do depilacji nóg obecnie mam i stosuje :) już nie długo u mnie jego recenzja :)
Ja ostatnio coraz częściej stosuję kremy, a wcześniej tylko depilator elektryczny ;)
UsuńAleż jestem leniwa ;)
Obkupiłaś się :D Ja postawiłam na zużywanie, ale mam zamiar wybrać się niebawem do drogerii :D
OdpowiedzUsuńJa już teraz nic nie kupuję, pora na zużywanie :)
UsuńJa dzisiaj wybieram się na zakupy ale z pewnością nie kupię aż tyle rzeczy. Z drugiej strony, fakt masz zapas ale jeśli uda ci się i jesteś pewna, że prędzej czy później to wykorzystasz to czemu nie kupić :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak, zwłaszcza jeśli kupuje się wszystko w promocyjnych cenach :)
UsuńCiekawa jestem, co kupisz?
Uwielbiam zakupowe wpisy :) A Ty widzę trochę zaszalałaś :)
OdpowiedzUsuńJa również bardzo lubię tego typu posty na blogach :)
Usuńsuper nowości jestem ciekawa maseczek
OdpowiedzUsuńI mnie również one ciekawią ;)
UsuńZmywacze do paznokci w płatkach to jest to co mnie ostatnio intryguje najbardziej :)
OdpowiedzUsuńJa też jestem ogromnie ciekawa, jak się spiszą :)
UsuńHehehe poszalalas :) Bardzo fajne zakupy!
OdpowiedzUsuńA kupilas w koncu suszarke?? :)
Kupiłam suszarkę, kupiłam :)))
UsuńTakie zakupy "przy okazji" są najlepsze ;p
OdpowiedzUsuńHehehe, aż boję się myśleć, jakby wyglądały "bez okazji" ;)
UsuńMi też się zdarza, że kupuję dużo nieplanowanych rzeczy:D Też kupiłam te zmywacze w płatkach i jestem ciekawa jak się sprawdzą ;)
OdpowiedzUsuńChyba ostatnio mania chomikowania kosmetyków wyjątkowo mi się rozwinęła ;)
Usuńtak to bywam z tymi zakupami:)
OdpowiedzUsuńTak, tyle ciekawych produktów kusi ze sklepowych półek :)
UsuńHaha, no tak i pomyśleć, że poszłaś tylko po suszarkę :D
OdpowiedzUsuńAz sama się zastanawiam, jak to mogło się stać, że tyle kosmetyków "dodatkowo" przytargałam do domu ;)
Usuńohohoh ale zakupy:)
OdpowiedzUsuńostatnio też zaopatrzyłam się w te plastry i nawet zadowolona jestem z działania
Oo, to i u mnie może też się sprawdzą :)
UsuńHo ho ho poszalało się :) :) fajne zakupki:)
OdpowiedzUsuńPoszalało, poszalało, a teraz pora na zużywanie :)
UsuńTakie cud mają w drogerii Sekrety Urody? To fajnie ;)
OdpowiedzUsuńTakie i wiele wiele więcej :)
Usuńfajne zakupy, niestety nic nie miałam z tych dobroci :) W tym miesiącu przeważają mnie specyfiki na poparzenia słoneczne i alergię :D
OdpowiedzUsuńMaseczkqa drozdzowa Soraya Care &control. Tez kupiłam te maseczkę z drożdżami. Może po części dlatego, że lubię marka Soraya, a może tez trochę dlatego, że drożdże. Ta maseczka bardzo ładnie działa antybakteryjnie i hamuje powstawanie wyprysków, reguluje pracę gruczołów co powoduje ze skóra mniej się świeci. Maseczka jest antyalergiczna wiec łagodzi wszystkie zaczerwieniania i nie powoduje nowych podrażnień. Kosmetyk jest wydajny, jedna saszetka starcz spokojnie na 3 razy. A po 3 razach już widać super efekty
OdpowiedzUsuń