Farmona Tutti Frutti
Cukrowy peeling do ciała
To moje pierwsze spotkanie z peelingiem cukrowym. Do tej pory miałam okazję poznać tylko zwykłe peelingi oraz peelingi myjące. Cukrowy i solny nie miały okazji gościć jeszcze w mojej łazience. Jak spisał się zdzierak Farmony? Co sądzę o tym typie peelingu? Zapraszam na notkę.
Informacje producenta:
Cukrowy peeling do ciała o wyjątkowych właściwościach pielęgnacyjnych oraz aromatycznym zapachu dojrzałej wiśni
i orzeźwiającej porzeczki.
Daj się ponieść owocowej przygodzie! Rozpieść zmysły soczystością chwili!
Zmysłowy zapach owoców z Kraju Kwitnącej Wiśni, symbolu intensywnego i pełnego radości życia, spleciony z orzeźwiającym aromatem porzeczki to gwarantowany relaks, spokój i uczucie błogości.
Cukrowy peeling doskonale myje, regeneruje i pielęgnuje ciało. Dzięki zawartości masła Karite głęboko nawilża, odżywia i ujędrnia skórę, sprawiając że staje się zachwycająco miękka i delikatna. Naturalne kryształki cukru i zmielone łupinki orzechów macadamia zanurzone w odżywczym olejku, usuwają martwy naskórek i wygładzają ciało. Orzeźwiający, delikatnie cierpki zapach soczystych owoców rozpieszcza zmysły i pozwala ulecieć w świat marzeń, skóra pozostaje odżywioną i natłuszczoną, dzięki czemu nie jest konieczne używanie balsamu.
Cukrowy peeling do ciała o wyjątkowych właściwościach pielęgnacyjnych oraz aromatycznym zapachu dojrzałej wiśni
i orzeźwiającej porzeczki.
Daj się ponieść owocowej przygodzie! Rozpieść zmysły soczystością chwili!
Zmysłowy zapach owoców z Kraju Kwitnącej Wiśni, symbolu intensywnego i pełnego radości życia, spleciony z orzeźwiającym aromatem porzeczki to gwarantowany relaks, spokój i uczucie błogości.
Cukrowy peeling doskonale myje, regeneruje i pielęgnuje ciało. Dzięki zawartości masła Karite głęboko nawilża, odżywia i ujędrnia skórę, sprawiając że staje się zachwycająco miękka i delikatna. Naturalne kryształki cukru i zmielone łupinki orzechów macadamia zanurzone w odżywczym olejku, usuwają martwy naskórek i wygładzają ciało. Orzeźwiający, delikatnie cierpki zapach soczystych owoców rozpieszcza zmysły i pozwala ulecieć w świat marzeń, skóra pozostaje odżywioną i natłuszczoną, dzięki czemu nie jest konieczne używanie balsamu.
Skład:
Paraffinum Liquidum (Mineral Oil), Sucrose, Sodium Chloride, PEG-40/45 Hydrogenated Castor Oil, Pertolatum, Caprylic/Capric Triglyceride, Silica, Parfum (Fragrance), Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Macadamia Ternifolia Shell Powder, Cera Alba (Beeswax), Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben, BHA, Benzyl Alcohol, Coumarin, Eugenol, Caramel Colour E 150d, CI 14720, CI 16255.
Paraffinum Liquidum (Mineral Oil), Sucrose, Sodium Chloride, PEG-40/45 Hydrogenated Castor Oil, Pertolatum, Caprylic/Capric Triglyceride, Silica, Parfum (Fragrance), Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Macadamia Ternifolia Shell Powder, Cera Alba (Beeswax), Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben, BHA, Benzyl Alcohol, Coumarin, Eugenol, Caramel Colour E 150d, CI 14720, CI 16255.
Działanie/Opinia: Gdy tylko zobaczyłam połączenia zapachowe peelingów Farmony, wiedziałam że wcześniej czy później któryś z nich będę miała okazję testować. Jako pierwszy do mojej łazienki trafił Cukrowy peeling do ciała - wiśnia i porzeczka. Połączenie zapachowe bardzo moje, ponieważ uwielbiam wszelkie kosmetyki o zapachu wiśniowym i czereśniowym. Peeling pięknie pachnie, nawet po wyjściu z łazienki aromat wiśni i porzeczki unosi się w powietrzu. Peeling powiedziałabym, jest raczej średnim zdzierakiem, używałam ostrzejszych, ale też i spotykałam słabsze. Ten jest w porządku pod tym względem. Niestety kosmetyk ma jedno ale. Pozostawia po sobie tłustą i klejącą warstwę, z którą nie każdy żel pod prysznic daje sobie radę. Palmolive zmył ją bez problemu, natomiast Oryginal Source nie dał rady. Jeśli wierzyć słowom producenta o myciu, regeneracji i pielęgnacji ciała tym kosmetykiem, to chyba ta tłusta warstwa miała zastąpić balsam do ciała ;) Peeling cukrowy przetestowałam, wiem już jak działa, teraz wypróbuję inne rodzaje.
Opakowanie: Peeling zamknięty jest w okrągłe, dosyć wysokie opakowanie, z odkręcanym wieczkiem. Dostanie się do niego nawet mokrymi rękami nie stanowi większego problemu. Całość zabezpieczona jest sreberkiem, co jest świetnym rozwiązaniem, ponieważ mamy pewność, że nikt naszego produktu wcześniej nie macał i co gorsza, nie wkładał do niego paluchów. Słoiczek oklejony jest z każdej strony kolorowymi naklejkami, które pod koniec żywota peelingu, zaczęły się odklejać. Tylna naklejka zawiera wszelkie niezbędne informacje - dane producenta, skład, opis produktu i pojemność. Na spodzie widnieje data ważności.
Zapach: Bardzo intensywny, owocowy, orzeźwiający. Czuć go w całej łazience. Na skórze utrzymuje się bardzo długo. Po wypłukaniu opakowania wodą, zapach w słoiczku czuć było jeszcze przez kilka dni.
Konsystencja: Peeling jest dosyć zbity i twardy, zapewne dzięki kryształkom cukru. Mimo to, dosyć łatwo rozprowadza się na ciele. Ma bardzo ładny mocny czerwony kolor. Wanna, czy prysznic, po jego użyciu ma trochę makabryczny kolor ;)
Pojemność: 300g
Cena: ok. 15-17zł
Dostępność: Sklep internetowy Farmony, Allegro, drogerie stacjonarne.
Używacie peelingów cukrowych?
Które połączenie zapachowe Tutti Frutti lubicie najbardziej?
ta seria farmony strasznie mnie kusi zapachami :) pewnie nastepna wizyta w pl skonczy sie zakupem czegos od nich :)
OdpowiedzUsuńO tak, zapachy im się udały :)
Usuńale ma fajną konsystencję i wygląd :) cukrowych peelingów nie używałam ale to kwestia czasu :P
OdpowiedzUsuńJa też nigdy wcześniej cukrowego nie używałam.
UsuńNie mam najlepszego zdania o kosmetykach Farmony, niestety.
OdpowiedzUsuńJa za mało ich używałam, żeby wyrobić sobie o nich konkretne zdanie.
Usuńuwielbiam < aż samo zdjęcie pachnie :D
OdpowiedzUsuńZapach rzeczywiście bardzo przyjemny i intensywny :)
UsuńLubię te peelingi zwlaszcza za zapachy :)
OdpowiedzUsuńZapachy mają świetne :)
Usuńnie miałam tego jeszcze,ale widzę że warto w niego zainwestować jak skończy się mój :)
OdpowiedzUsuńJa teraz przerzucam się na mniejsze pojemności ;)
UsuńZapach na pewno świetny i konsystencja też wygląda na przyjemną :)
OdpowiedzUsuńGdyby nie ta tłusta warstwa to byłby ideał ;)
Usuńmam go tylko w buteleczce;)
OdpowiedzUsuńW buteleczkach są "zwykłe" peelingi, natomiast do słoiczków wpakowali cukrowe ;)
Usuńszkoda, że zostawia warstewkę jednak jego konsystencja i na pewno wyjątkowy zapach by mi odpowiadały
OdpowiedzUsuńTa tłusta warstwa lekko denerwuje ;)
Usuńuwielbiam kosmetyki od Tutti Frutti ale peelingu jeszcze nie miałam, ta wartswa to dziwna sprawa, no ale cóż nie można mieć wszystkiego. Odjazdowy ma kolor :D
OdpowiedzUsuńPlus za kolor i zapach, minus za lepką warstwę.
UsuńMają kuszące połączenia zapachowe :DD
OdpowiedzUsuńO tak, zgadzam się :)
Usuńkocham kosmetyki Farmony :-)
OdpowiedzUsuńmają genialne połączenia zapachowe, a ten peeling musi pachnieć bardzo kusząco
na pewno kiedyś skuszę się na te większe peelingi, bo do tej pory używałam tylko ich miniaturek :-)
Pachnie rzeczywiście bardzo kusząco :)
Usuńmoja Siostra posiada te wersję peelingu co Ty , jejuuu pachnie zabójczo!!! :D ja posiadam wersję z mango :) została mi końcówka i też chyba napiszę o nim kilka słów :)
OdpowiedzUsuńChętnie poczytam o mango :)
UsuńUwielbiam peelingi :) Tego jeszcze nie miałam ale na pewno wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie!
Ciekawe, jak spisze się u Ciebie? :)
Usuńwooow, ale super, już go chcę, kolor mega :D nie miałam jeszcze żadnego cukrowego, a właśnie skończył mi się peeling..:)
OdpowiedzUsuńJa też nigdy wcześniej nie miałam do czynienia z peelingiem cukrowym.
UsuńCiekawy, ale ja mam już ulubieńca wśród peelingów cukrowych - Pat&Rub :)
OdpowiedzUsuńPat&Rub chętnie bym wypróbowała :)
UsuńMmmm ale kolorek, uwielbiam produkty Tutti Frutti, ale jeszcze peelingu nie miałam :)
OdpowiedzUsuńPewnie wcześniej czy później skusisz się i na peelingi :)
UsuńMiałam dawno temu ich peeling, mango podajże pamiętam że byłam z nich zachwycona!
OdpowiedzUsuńMango nie wąchałam jeszcze ;)
UsuńUżywałam go... Jedyny plus to zapach :)
OdpowiedzUsuń