Melonowo-arbuzowy peeling do ciała Farmony
Gdy tylko Farmona wypuściła na rynek peelingi Tutti Frutti wiedziałam, że kilka będzie moich. Połączenia zapachowe idealnie trafiają w moje gusta. Uwielbiam takie intensywne owocowe mieszanki. To istny raj dla mego nosa. Póki co, miałam okazję przetestować cukrową wersję wiśnia&porzeczka (o której pisałam tutaj), właśnie skończyłam zielone maleństwo melonowo-arbuzowe, a w kolejce czeka jeszcze mała jeżyna z maliną oraz dwa peelingi myjące (liczi&rambutan i granat&pitaja). Czy peeling melon&arbuz skradł moje serce...i nos? Zapraszam na notkę.
Informacje producenta:
Peeling do ciała o rześkim zapachu świeżego melona i dojrzałego arbuza.
Soczyste orzeźwienie ciała i zmysłów!
Zasmakuj owocowej radości!
Soczysty i orzeźwiający aromat arbuza w połączeniu z intrygująco słodkim zapachem melona tworzy doskonałą harmonię, przepełnia szczęściem i przenosi myśli w kolorowy świat owocowej radości.
Gruboziarnisty peeling doskonale usuwa zanieczyszczenia i martwe komórki naskórka, poprawia mikrokrążenie i pobudza skórę do odnowy. Ciało pozostaje idealnie oczyszczone , wygładzone i aksamitnie miękkie w dotyku.
Skład:
Aqua (Water), Sodium Laureth Sulfate, Acrylates Copolymer, Cocamidopropyl Betaine, Polyurethane, Glycerin, Polysorbate 20, Synthetic Wax, Caprylic/Capric Glycerides, Xanthan Gum, Sodium Chloride, Disodium Edta, Sodium Hydroxide, Parfum (Fragrance), Limonene, Methylchloroisothiazoline, Methylisothiazoline, DMDM-Hydantoin, CI 19140.
Aqua (Water), Sodium Laureth Sulfate, Acrylates Copolymer, Cocamidopropyl Betaine, Polyurethane, Glycerin, Polysorbate 20, Synthetic Wax, Caprylic/Capric Glycerides, Xanthan Gum, Sodium Chloride, Disodium Edta, Sodium Hydroxide, Parfum (Fragrance), Limonene, Methylchloroisothiazoline, Methylisothiazoline, DMDM-Hydantoin, CI 19140.
Działanie/Opinia: Uwielbiam peelingi, zawsze mam ich co najmniej 3 w zapasie. Bardzo lubię dosyć mocne zdzieraki oraz soczyste, owocowe połączenia zapachowe. To wszystko w nim znalazłam.Peeling melon&arbuz świetnie zdziera martwy naskórek. Nie spodziewałam się, że z takich naprawdę małych drobinek ścierających, uzyskujemy naprawdę zadowalający efekt w postaci gładszego i bardziej miękkiego ciała. Kosmetyk totalnie mnie zaskoczył, ponieważ spodziewałam się bardziej głaskania, jak przy żelu peelingującym. Ogromnie się z tego faktu cieszę. Niestety, o ile zapach w butelce jest bardzo przyjemny, tak w połączeniu z wodą i skórą, staje się mdły i mam ochotę jak najszybciej spłukać go z ciała. Pierwszy raz spotkałam się z takim efektem. Mam nadzieję, że ostatni wariant zapachowy (jeżyna z maliną) nie sprawi takiej niemiłej niespodzianki. Także, jeśli chodzi o działanie peelingujące, jestem ogromnie zadowolona, natomiast zapach nie przypadł mi do gustu.
Opakowanie: Peeling znajduje się w przezroczystej małej, plastikowej butelce. Tył i przód oklejone są naklejkami, które mimo kontaktu z wodą, pozostają na swoich miejscach. Zamknięcie to czarny korek typu klik. Otwór średniego rozmiaru, przez który bez problemu możemy wydostać kosmetyk.
Zapach: Aromat dosyć słodki. Z buteleczki unosi się dosyć przyjemny zapach, który jednak w kontakcie ze skórą i wodą zaczyna mnie drażnić. Dla mnie bardziej wyczuwalny jest zapach melona, arbuza ciężko się doszukać.
Konsystencja: Peeling ma konsystencję żelową, w której zanurzone są drobne zielone i czerwone drobinki ścierające.
Pojemność: 120ml
Cena: 4-5zł
Dostępność: drogerie, sklepy, internet.
Znacie, lubicie peelingi Tutti Frutti Farmony?
Które połączenie zapachowe przypadło Wam najbardziej do gustu?
O dziwo jeszcze tego peelingu nie próbowałam ale myślę że to tylko kwestia czasu ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem, którą wersję zapachową wybrałabyś jako pierwszą? :)
Usuńuwielbiam połączenia zapachowe Farmony :-)
OdpowiedzUsuńz tej serii miałam już peeling o zapachu wiśnia&porzeczka - zapach miał obłędny
a ten, o którym piszesz mam w zapasach i po Twojej recenzji jestem ogromnie ciekawa jak się będzie zachowywał w kontakcie z moją skórą :-)
O tak, ten czerwony zapach ma naprawdę świetny :)
UsuńNapisz koniecznie recenzję bo jestem ciekawa, czy tylko u mnie zapach płatał takie figle.
mam chec na te peelingi, przypominaja mi te male z Joanny :)
OdpowiedzUsuńWielkość opakowania rzeczywiście nawiązuje do maleństw Joanny ;)
UsuńJeżeli chodzi o owocowe zapachy w peelingach, to preferuję te z Joanny.
OdpowiedzUsuńZ kosmetykami Farmony średnio się lubię.
Ja lubię i te Joanny i Marion i Farmony. Wszystkie wyglądają podobnie na pierwszy rzut oka ;)
UsuńTeż go mam, świetnie zdziera, zapach mi nie odpowiada :P Miałam już mus o tym zapachu i ciężko mi było go zużyć...
OdpowiedzUsuńJeśli mus na mojej skórze zachowywałby się tak samo jak peeling, to pewnie bym go wywaliła :/
UsuńBardzo chcę go mieć :))
OdpowiedzUsuńW takim razie będę wypatrywać Twojej recenzji, jeśli się na niego zdecydujesz :)
UsuńNie miałam tych peelingów i jakoś mnie nie ciągnie. Dużo w nich chemii...
OdpowiedzUsuńJa póki co, jeszcze nie przykładam zbytniej wagi do składu ;)
Usuńoooo konsystencja jest super ! chce go mieć też :D
OdpowiedzUsuńKupuj, chętnie zerknę na Twoją opinię :)
UsuńWszyscy je sobie chwalą, muszę w końców wypróbować to cudo. Oczywiście wybiorę inną wersję zapachową :)
OdpowiedzUsuńKtóry zapach najbardziej Cię kusi?
Usuńlubię:) na razie mam tylko wiśnie&porzeczkę i przy większej ilości czuć go alkoholem strasznie
OdpowiedzUsuńTo może trafiła Ci się wersja również pitna? ;)
UsuńWszystkie są cudne ;)
OdpowiedzUsuńPewnie tak :)
UsuńChętnie bym wypróbowała wszystkie warianty zapachowe :D
OdpowiedzUsuńPróbuj, próbuj :)
UsuńSzkoda, że zapach robi ci taki numer.
OdpowiedzUsuńW użyciu mam już jeżynę&malinę i z tym zapachem już nic się nie dzieje :)
Usuńmam chęć na wersję arbuzową, mam nadzieję, że w jej przypadku zapach będzie lepszy na skórze :)
OdpowiedzUsuńOby tak było :)
UsuńJeszcze go nie próbowałam, ale w końcu na pewno to nadrobię :)
OdpowiedzUsuńWypróbuj koniecznie :)
UsuńJak skończę mój obecny peeling to na pewno wypróbuję któryś z tej serii!
OdpowiedzUsuńI już jestem ciekawa, który? :)
UsuńFajnie wygląda, muszę wypróbować!
OdpowiedzUsuńCiekawe jak zapach będzie zachowywał się u Ciebie?
UsuńTak szperam po tych waszych blogach i znajduję coraz to fajniejsze rzeczy do listy życzeń na Październik! Jak tak dalej pójdzie to zbankrutuję ;)
OdpowiedzUsuńCałe szczęście te maleństwa nie są drogie ;)
UsuńJa zerkam w stronę Jeżyny&Maliny ;)
OdpowiedzUsuńTeraz mam tą wersję w użyciu i zapach na szczęście nie płata już psikusów, pachnie pięknie :)
Usuńmoje ulubione;) brzoskwinia&mango;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do siebie;)
Tego połączenia nie wąchałam, brzmi bardzo smakowicie :)
Usuńa ja jeszcze go nie miałam:)
OdpowiedzUsuńCiekawe, czy się skusisz?
Usuńuwielbiam peelingi :)
OdpowiedzUsuńJa również, w zapasie mam 4 sztuki plus 3 żele peelingujące ;)
UsuńPodobają mi się te drobiny :D
OdpowiedzUsuńMi również, te drobinkowe maleństwa dają niezły efekt :)
Usuńzapach musi być obłędny :) musze kiedyś spróbować. Teraz używam peelingu z Perfecty :)
OdpowiedzUsuńW buteleczce zapach jest bardzo przyjemny, jednak u mnie w połączeniu ze skórą i wodą staje się jakiś dziwny :/ Za to z jeżyną&maliną nic się już nie dzieje takiego :)
UsuńMelon i arbuz, to takie trocha mdłe połączenie, lubię " soczyste " zapachy :)
OdpowiedzUsuńAle podoba się mi jego konsystencja i drobinki fajne, może skusze się na inną propozycję zapachową, a może wrócę do szarlotkowego peelingu, jest genialny!
Wąchałam szarlotkowy, zapach bardzo mi się podobał :)
UsuńDlaczego on wygląda tak bardzo zachęcająco !? :/
OdpowiedzUsuńTeż mnie to zastanawia ;)
Usuńmam inny wariant Tutti Frutti i bardzo polubiłam. ten zielony też czeka w szafie :)
OdpowiedzUsuńCiekawe jakie będziesz miała zdanie o tym zielonym? :)
UsuńNie miałam żadnego z tych peelingów. Myślałam, że zapach będzie orzeźwiający, a tu taka niespodzianka ;)
OdpowiedzUsuńNiestety zapach spłatał mi sporego figla.
UsuńMiałam kiedyś ich truskawkowy peeling i byłam bardzo zadowolona. Uwielbiam wyszukiwanie dobrych kosmetyków za niską cenę.
OdpowiedzUsuńTruskaweczka też może być ciekawa :)
Usuńmam ten peeling, dla mnie jest świetny
OdpowiedzUsuńZdzieranie jak najbardziej TAK, niestety zapach mnie nie przekonał.
UsuńNie znam ale kupię :) bo uwielbiam owocowe peelingi :)
OdpowiedzUsuńJa mam teraz w użyciu wersję malinowo-jeżynową i pod względem zdzierania, jak i zapachu wpisuje się w moje gusta :)
Usuń