wtorek, 21 stycznia 2014

Nectar of Nature - moje poodżywkowe wrażenia



Odżywka wzmacniająca z masłem shea i awokado
Nectar of Nature



Bardzo lubię testować takie kosmetyki, których wcześniej nie znałam lub nie słyszałam o marce. A jeśli kosmetyki te są w bardzo przyjemnych dla portfela cenach - to tym bardziej. Tak też było z odżywkami do włosów Nectar of Nature. Ta niżej opisywana kosztowała w promocji zaledwie 4,99zł. Żal było nie wziąć. Jeśli nie sprawdziłaby się, użyłabym jej jako pierwsze O w metodzie mycia OMO. Na szczęście odżywka dała radę i nie musiałam szukać alternatywnych rozwiązań, co do jej użycia. Jeśli macie chęć przeczytać kilka słów o niej, zapraszam do dalszej części wpisu.





Opis producenta:
Wskazówki użycia: Nałożyć na mokre włosy. Delikatnie wmasować, pozostawić na kilka minut i dokładnie spłukać. Zalecana do włosów bardzo suchych, kręconych albo trudnych do układania.

 
Skład:
Aqua, Cetyl Alcohol, Parrafinum Liquidum, Cetrimonium Chloride, Parfum, Glyceryl Stearate SE, Dimethiconol, Hydroxyethylcellulose, Butyrospermum Parkii Butter, Helianthus Annuus Seed Oil, Sodium Dodecylbenzenesulfonate, C11-15 SEC-PARETH-12, Methylisothiazolinone, Persea Gratissima Fruit Extract, Tocopherol, SodiumHydroxide, Methylchloroisothiazolinone, Sodium Benzoate, CI 19140, CI 16255.

 
Działanie/Opinia: Jak pisałam wyżej, wcześniej nie miałam styczności z kosmetykami Nectar of Nature. Lubię kosmetyki, które stanowią dla mnie ogromną niewiadomą. Do zakupu dodatkowo skusiła mnie carrefourowska promocja. Za 200ml odżywki zapłaciłam 4,99zł. Nic tylko brać. Już na początku w odżywce urzekło mnie opakowanie. Kształt ma zupełnie inny, niż te, które do tej pory widziałam i znałam. Także moja ciekawość co do zawartości uległa jeszcze spotęgowaniu. Po otworzeniu opakowania (oczywiście w domu, nie w sklepie) wyczułam bardzo miły dla nosa słodki zapach. Żałuje tylko, że nie jest trwały. Na włosach niestety nie jest już wyczuwalny. Co do samego działania nie mam się czego przyczepić. Konsystencja jest bardzo przyjemna w użyciu. Nie spływa ani z dłoni, ani z włosów. Nakładanie jej to czysta przyjemność. Sunie po włosach bezproblemowo, wygładzając je i ułatwiając rozczesywanie. Po wysuszeniu, włosy nie są przeciążone, za to miękkie i z ładnym połyskiem. Kosmetyk nie spowodował u mnie żadnej niechcianej reakcji typu łupież, szybsze przetłuszczanie się włosów czy  swędzenie skóry. Podsumowując - odżywka wypadła bardzo dobrze. Za cenę, w której ją kupiłam, spisała się świetnie.




Opakowanie: Odżywka zamknięta jest w kremowo-przezroczystej plastikowej butelce. Opakowanie wyróżniające się na półce sklepowej wyglądem. Butelka ma oryginalny kształt. Jedna strona jest lekko zaokrąglona ku górze. Odżywka stoi "na głowie". Otwarcie jest w kolorze białym. Klapka nie zacina się, działa bez zarzutu. Znajdziemy tu wcięcie na palec. Niestety odżywka lubi wypływać i mazać zamknięcie (co jest widoczne na zdjęciu poniżej). Opakowanie oklejone jest naklejkami z potrzebnymi informacjami. Z przodu znajdują się napisy w języku francuskim. Z tyłu jest naklejka z polskimi opisami, która niestety nasiąka wodą, a napisy zmywają się. 

Zapach: Bardzo przyjemny, słodki, aż chciałoby się skosztować. Na włosach nie utrzymuje się.

Konsystencja: Średnio gęsta kremowa konsystencja. Niezwykle gładka. W kolorze żółtym.





Pojemność:200ml
Cena: kupiona w promocji za 4,99zł
Dostępność: Carrefour



Znacie kosmetyki Nectar of Nature?
Jaką macie ulubiona odżywkę do włosów? 


 
   

38 komentarzy:

  1. Muszę się na nie skusić, bo wszyscy chwalą :) Tylko mi do Carrefour nie po drodze :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Kuszę mnie kosmetyki tej firmy, ich opakowania są nietypowe i bardzo zachęcające do wypróbowania.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwszy raz spotykam się z tą firmą :) Połączenie shea i awokado uwielbiam w odżywce garniera, więc może ta też przypadnie mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Używałam tą odżywkę jakiś czas temu (należała do mojej mamy ale kilka razy 'podkradłam' :p ), włosy były miękkie i przyjemne w dotyku :)

    OdpowiedzUsuń
  5. szkoda, że nie mam Carrefoura w pobliżu ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeszcze nie słyszałam o tej firmie, ale warto spróbować ;))

    Pozdrawiam, dzeejlo

    OdpowiedzUsuń
  7. pierwszy raz widzę tą odżywkę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja jakoś się boję kupować nieznane marki,ale po twoich recenzjach się czasem odważę:D

    OdpowiedzUsuń
  9. Nigdy jej nie widziała, ale chyba muszę się nią zainteresować. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Rzadko odwiedzam Cerfura, widzę tę odżywkę pierwszy raz. Z pewnością ją zastosuję:), gdy tylko odwiedzę ten sklep.

    OdpowiedzUsuń
  11. Wiele razy mnie kusiła, ale nie chciałam jej brać bo myślałam że nic nie robi. Po Twojej recenzji może się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Przy najbliższej wizycie w Carrefourze przyjrzę się jej bliżej, bo nigdy nie zwracałam uwagi na kosmetyki z tej firmy ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wieki temu o niej zapomniałam, przyciągnęła moją uwagę swoim ciekawym desighem - aż się zdziwiłam, że kosztuje tak niewiele, bo opakowanie bardzo 'eko':P

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja u siebie w Carrefourze jej nie widziałam, ale zwrócę na nią uwagę następnym razem, chociaż wolę maski niż odżywki i to właśnie ich mam więcej.

    OdpowiedzUsuń
  15. Wygląda zachęcająco i jeszcze za taką cenę.

    OdpowiedzUsuń
  16. moją ulubioną jest Olejek arganowy ale też bardzo lubię maski i odżywki Garniera :) tej firmy nie znam i nigdy o niej nie słyszałam ,ale widzę ,że cena mocno zachęcająca :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Widziałam ją kiedyś w sklepie, zastanawiałam się czy kupić czy nie, ale ostatecznie odłożyłam na półkę. No ale skoro jest fajna to może ją kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  18. a tyle razy myślałam nad nią w sklepie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. za tą cenę warto wypróbować

    OdpowiedzUsuń
  20. Szkoda, że wczoraj o niej nie napisałaś bo rzadko bywam w Carrefourze a dziś akurat byłam :( Ale następnym razem się za nimi rozejrzę :)

    OdpowiedzUsuń
  21. ostatnio używam ever rich z loreala i muszę powiedzieć, że dawno nie byłam tak zadowolona z odżywki do włosów. tą ze względu na cenę warto wypróbować, a że niedługo jadę do Polski to sobie wskoczę do carefoura

    OdpowiedzUsuń
  22. bardzo ciekawa odżywka, warta uwagi :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Za taką cenę chętnie bym wypróbowała ;) Szkoda tylko, że u mnie w pobliżu nigdzie nie ma Correfur'a ;/

    OdpowiedzUsuń
  24. Dodałam do ulubionych, za taką cenę na pewno wypróbuję! :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Jedynie żel z tej firmy miałam, ale bardzo się z nim polubiłam, więc z chęcią i odżywkę wypróbuję :-)

    OdpowiedzUsuń
  26. niektóre ich kosmyki lubię tego niestety nie miałam ale również muszę się rozejrzeć

    OdpowiedzUsuń
  27. We Francji jest mnóstwo tych produktow i zawsze się zastanawiałam czy są warte uwagi. Z pewnością wypróbuję tę odżywkę :)

    OdpowiedzUsuń
  28. u siebie niestety nie widziałam tych odżywek, a szkoda, bo chętnie bym wypróbowała, szczególnie, że cena jest bardzo zachęcająca :-)

    OdpowiedzUsuń
  29. Widzę że teraz też są w promo i skoro taka fajna to pewnie się skuszę i sama wypróbuje, na pewno coś jeszcze kupię za tę cenę ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Nigdy jej nie widziałam, ale jak będę w Carrefourze to się rozejrzę, bo kusi ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. mimo, ze ma parafinę, to nawet chętnie bym jej kiedyś spróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Pierwszy raz słysze o tej odżywce, może się skuszę jak wykorzystam moje obecne zapasy..
    Wszystkie blogerki kuszą coraz to nowszymi cudami do włosów, dziewczyny przystopujcie bo nie wyrabiam xD

    OdpowiedzUsuń
  33. nigdy jej nei widziałam. Może dla tego, że nie robię zakupów w carefour

    OdpowiedzUsuń
  34. za taka cene moznaby sie za nia porozgladac ;D:)

    OdpowiedzUsuń
  35. ciekawie sie prezentuje i ta cena :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Nie znam tych kosmetyków, ale chętnie poznam zwłaszcza za taką cenę! :)
    Przy okazji - zapraszam do siebie na rozdanie z okazji roku bloga, do wygrania nagroda o wartości ponad 150złotych! ♥

    OdpowiedzUsuń
  37. Nie znam, ale chętnie wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń