Odżywka wzmacniająca z masłem shea i awokado
Nectar of Nature
Bardzo lubię testować takie kosmetyki, których wcześniej nie znałam lub nie słyszałam o marce. A jeśli kosmetyki te są w bardzo przyjemnych dla portfela cenach - to tym bardziej. Tak też było z odżywkami do włosów Nectar of Nature. Ta niżej opisywana kosztowała w promocji zaledwie 4,99zł. Żal było nie wziąć. Jeśli nie sprawdziłaby się, użyłabym jej jako pierwsze O w metodzie mycia OMO. Na szczęście odżywka dała radę i nie musiałam szukać alternatywnych rozwiązań, co do jej użycia. Jeśli macie chęć przeczytać kilka słów o niej, zapraszam do dalszej części wpisu.
Opis producenta:
Wskazówki użycia: Nałożyć na mokre włosy. Delikatnie wmasować, pozostawić na kilka minut i dokładnie spłukać. Zalecana do włosów bardzo suchych, kręconych albo trudnych do układania.
Skład:
Aqua, Cetyl Alcohol, Parrafinum Liquidum, Cetrimonium Chloride, Parfum, Glyceryl Stearate SE, Dimethiconol, Hydroxyethylcellulose, Butyrospermum Parkii Butter, Helianthus Annuus Seed Oil, Sodium Dodecylbenzenesulfonate, C11-15 SEC-PARETH-12, Methylisothiazolinone, Persea Gratissima Fruit Extract, Tocopherol, SodiumHydroxide, Methylchloroisothiazolinone, Sodium Benzoate, CI 19140, CI 16255.
Działanie/Opinia: Jak pisałam wyżej, wcześniej nie miałam styczności z kosmetykami Nectar of Nature. Lubię kosmetyki, które stanowią dla mnie ogromną niewiadomą. Do zakupu dodatkowo skusiła mnie carrefourowska promocja. Za 200ml odżywki zapłaciłam 4,99zł. Nic tylko brać. Już na początku w odżywce urzekło mnie opakowanie. Kształt ma zupełnie inny, niż te, które do tej pory widziałam i znałam. Także moja ciekawość co do zawartości uległa jeszcze spotęgowaniu. Po otworzeniu opakowania (oczywiście w domu, nie w sklepie) wyczułam bardzo miły dla nosa słodki zapach. Żałuje tylko, że nie jest trwały. Na włosach niestety nie jest już wyczuwalny. Co do samego działania nie mam się czego przyczepić. Konsystencja jest bardzo przyjemna w użyciu. Nie spływa ani z dłoni, ani z włosów. Nakładanie jej to czysta przyjemność. Sunie po włosach bezproblemowo, wygładzając je i ułatwiając rozczesywanie. Po wysuszeniu, włosy nie są przeciążone, za to miękkie i z ładnym połyskiem. Kosmetyk nie spowodował u mnie żadnej niechcianej reakcji typu łupież, szybsze przetłuszczanie się włosów czy swędzenie skóry. Podsumowując - odżywka wypadła bardzo dobrze. Za cenę, w której ją kupiłam, spisała się świetnie.
Opakowanie: Odżywka zamknięta jest w kremowo-przezroczystej plastikowej butelce. Opakowanie wyróżniające się na półce sklepowej wyglądem. Butelka ma oryginalny kształt. Jedna strona jest lekko zaokrąglona ku górze. Odżywka stoi "na głowie". Otwarcie jest w kolorze białym. Klapka nie zacina się, działa bez zarzutu. Znajdziemy tu wcięcie na palec. Niestety odżywka lubi wypływać i mazać zamknięcie (co jest widoczne na zdjęciu poniżej). Opakowanie oklejone jest naklejkami z potrzebnymi informacjami. Z przodu znajdują się napisy w języku francuskim. Z tyłu jest naklejka z polskimi opisami, która niestety nasiąka wodą, a napisy zmywają się.
Zapach: Bardzo przyjemny, słodki, aż chciałoby się skosztować. Na włosach nie utrzymuje się.
Pojemność:200ml
Cena: kupiona w promocji za 4,99zł
Dostępność: Carrefour
Znacie kosmetyki Nectar of Nature?
Jaką macie ulubiona odżywkę do włosów?
Muszę się na nie skusić, bo wszyscy chwalą :) Tylko mi do Carrefour nie po drodze :(
OdpowiedzUsuńKuszę mnie kosmetyki tej firmy, ich opakowania są nietypowe i bardzo zachęcające do wypróbowania.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz spotykam się z tą firmą :) Połączenie shea i awokado uwielbiam w odżywce garniera, więc może ta też przypadnie mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńUżywałam tą odżywkę jakiś czas temu (należała do mojej mamy ale kilka razy 'podkradłam' :p ), włosy były miękkie i przyjemne w dotyku :)
OdpowiedzUsuńszkoda, że nie mam Carrefoura w pobliżu ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie słyszałam o tej firmie, ale warto spróbować ;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, dzeejlo
pierwszy raz widzę tą odżywkę :)
OdpowiedzUsuńJa jakoś się boję kupować nieznane marki,ale po twoich recenzjach się czasem odważę:D
OdpowiedzUsuńNigdy jej nie widziała, ale chyba muszę się nią zainteresować. :)
OdpowiedzUsuńRzadko odwiedzam Cerfura, widzę tę odżywkę pierwszy raz. Z pewnością ją zastosuję:), gdy tylko odwiedzę ten sklep.
OdpowiedzUsuńpierwsze słyszę :)
OdpowiedzUsuńWiele razy mnie kusiła, ale nie chciałam jej brać bo myślałam że nic nie robi. Po Twojej recenzji może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńPrzy najbliższej wizycie w Carrefourze przyjrzę się jej bliżej, bo nigdy nie zwracałam uwagi na kosmetyki z tej firmy ;)
OdpowiedzUsuńWieki temu o niej zapomniałam, przyciągnęła moją uwagę swoim ciekawym desighem - aż się zdziwiłam, że kosztuje tak niewiele, bo opakowanie bardzo 'eko':P
OdpowiedzUsuńJa u siebie w Carrefourze jej nie widziałam, ale zwrócę na nią uwagę następnym razem, chociaż wolę maski niż odżywki i to właśnie ich mam więcej.
OdpowiedzUsuńWygląda zachęcająco i jeszcze za taką cenę.
OdpowiedzUsuńmoją ulubioną jest Olejek arganowy ale też bardzo lubię maski i odżywki Garniera :) tej firmy nie znam i nigdy o niej nie słyszałam ,ale widzę ,że cena mocno zachęcająca :)
OdpowiedzUsuńWidziałam ją kiedyś w sklepie, zastanawiałam się czy kupić czy nie, ale ostatecznie odłożyłam na półkę. No ale skoro jest fajna to może ją kupię :)
OdpowiedzUsuńa tyle razy myślałam nad nią w sklepie :)
OdpowiedzUsuńza tą cenę warto wypróbować
OdpowiedzUsuńSzkoda, że wczoraj o niej nie napisałaś bo rzadko bywam w Carrefourze a dziś akurat byłam :( Ale następnym razem się za nimi rozejrzę :)
OdpowiedzUsuńostatnio używam ever rich z loreala i muszę powiedzieć, że dawno nie byłam tak zadowolona z odżywki do włosów. tą ze względu na cenę warto wypróbować, a że niedługo jadę do Polski to sobie wskoczę do carefoura
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawa odżywka, warta uwagi :)
OdpowiedzUsuńZa taką cenę chętnie bym wypróbowała ;) Szkoda tylko, że u mnie w pobliżu nigdzie nie ma Correfur'a ;/
OdpowiedzUsuńDodałam do ulubionych, za taką cenę na pewno wypróbuję! :)
OdpowiedzUsuńJedynie żel z tej firmy miałam, ale bardzo się z nim polubiłam, więc z chęcią i odżywkę wypróbuję :-)
OdpowiedzUsuńniektóre ich kosmyki lubię tego niestety nie miałam ale również muszę się rozejrzeć
OdpowiedzUsuńWe Francji jest mnóstwo tych produktow i zawsze się zastanawiałam czy są warte uwagi. Z pewnością wypróbuję tę odżywkę :)
OdpowiedzUsuńu siebie niestety nie widziałam tych odżywek, a szkoda, bo chętnie bym wypróbowała, szczególnie, że cena jest bardzo zachęcająca :-)
OdpowiedzUsuńWidzę że teraz też są w promo i skoro taka fajna to pewnie się skuszę i sama wypróbuje, na pewno coś jeszcze kupię za tę cenę ;)
OdpowiedzUsuńNigdy jej nie widziałam, ale jak będę w Carrefourze to się rozejrzę, bo kusi ;)
OdpowiedzUsuńmimo, ze ma parafinę, to nawet chętnie bym jej kiedyś spróbowała :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słysze o tej odżywce, może się skuszę jak wykorzystam moje obecne zapasy..
OdpowiedzUsuńWszystkie blogerki kuszą coraz to nowszymi cudami do włosów, dziewczyny przystopujcie bo nie wyrabiam xD
nigdy jej nei widziałam. Może dla tego, że nie robię zakupów w carefour
OdpowiedzUsuńza taka cene moznaby sie za nia porozgladac ;D:)
OdpowiedzUsuńciekawie sie prezentuje i ta cena :)
OdpowiedzUsuńNie znam tych kosmetyków, ale chętnie poznam zwłaszcza za taką cenę! :)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji - zapraszam do siebie na rozdanie z okazji roku bloga, do wygrania nagroda o wartości ponad 150złotych! ♥
Nie znam, ale chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuń