Październikowe zużycia
Aż nie chce mi się wierzyć, że znów pora na wpis denkowy. Przecież całkiem niedawno wstawiałam wrześniowy. Dni uciekają jak szalone. Czy tylko ja tak mam?
Nie chwaląc się (no dobra chwaląc) w październiku sporo kosmetyków ujrzało dno. Moje pudełko, w którym trzymam puste opakowania ledwo się domyka. Oby każdy miesiąc był taki obfity, to szybko pozbyłabym się zapasów i legalnie i bez wyrzutów sumienia mogłabym wybrać się na zakupy kosmetyczne ;)
Jeśli ciekawi Was, co zdenkowałam, zapraszam do dalszej części wpisu.
Rzut oka na całe pudełko denkowe:
- Green Pharmacy - Olejek łopianowy ze skrzypem polnym
Nie zaradził wypadaniu, ale pojawiło się trochę baby hair, poza tym świetnie nawilżał włosy.
- Isana - Odżywka intensywnie pielęgnująca
Bardzo dobrze radziła sobie ze zmywaniem powyższego olejku.
- Minirisk - Balsam do każdego rodzaju włosów
Bez zapachu, bez koloru, bez parabenów
Przywieziony z Danii, naprawdę bardzo przyzwoity balsam, wygładzał i zmywał olej.
- Alverde - Szampon z amarantusem, bez silikonu
Polubiłam go ogromnie, bardzo dobrze radził sobie z moimi włosami.
Pisałam o nim w tej notce.
- Schwarzkopf - Maski do włosów
Moje hity, pisałam o nich tutaj.
- Artiste - Odżywka intensywnie regenerująca
Kupiona w Drogerii Natura, gdy potrzebowałam na już czegoś do pierwszego O w metodzie OMO. Odżywka jest bardzo gęsta i mało wydajna. Szybko się skończyła.
- Sante - Bodylotion Grenadine Spirit
Kosmetyk kupiony w Niemczech. Zapach ma niesamowity.
Niedługo pojawi się o nim wpis.
- Body X - Żel pod prysznic
Przywieziony z Finlandii. Żel bardzo przyzwoity, o naprawdę delikatnym zapachu.
- Fenjal - Peeling pod prysznic
Pisałam o nim w tej notce.
- Farmona - Peeling do ciała jeżyna i malina
O nim również pisałam.
- Mariza - Nawilżające masło do ciała
O nim z kolei przeczytać można tutaj.
- Farmona - Kokosowy krem do rąk i paznokci
O nim pisałam naprawdę dawno, dawno temu.
- Eveline - Błyskawiczny krem do depilacji nóg
Ostatnio bardzo często używam kremów tej marki.
- Ferity - Pachnące zmywacze do paznokci
Bardzo polubiłam zmywacze w tej formie. Żałuję, że kupiłam tylko dwa opakowania. Chyba musze odwiedzić Hebe ;)
O zmywaczach pisałam tutaj.
- Ziaja - Mleczko ogórkowe
Przez naprawdę długi czas mój ulubieniec.
Zapraszam na wpis.
- Uroda - Melisa, pomadka do ust pielęgnacyjno-ochronna
Mój KWC, niekwestionowany ulubieniec. Stały bywalec moich comiesięcznych denek.
Wpis o nim tutaj.
- Essence - Puder i podkład w kompakcie 2w1
Bardzo dobrze się spisywał, używam już drugie pakowanie.
Niestety zamknięcie jest mało trwałe, w połowie użytkowania "zawiasy" odmówiły posłuszeństwa łamiąc się.
- Softino - 120 płatków kosmetycznych
Produkt lidlowski. Chyba trafiło mi się felerne opakowanie ponieważ w kilku sztukach nie były odcięte nitki obrębiające brzeg. Były dosyć sztywne. Niejednokrotnie "zarysowałam" nimi powiekę i okolice oczu podczas demakijażu.
- Celia - Maska do włosów głęboko nawilżająca
Bardzo lubię maski i szampony saszetkowe Celii, jak tylko mam okazję kupuję kilka sztuk na zapas.
- Schaebens - Maska peel-off
Zapraszam na kilka słów o niej.
- Malwa - Maseczka do twarzy głęboko nawilżająca
I o niej pojawił się wpis.
- Perfecta - Zabieg regenerujący do rąk
Całkiem przyzwoity produkt.
- Olay - Krem na dzień
Skóra bardzo mi się po nim świeciła, więc zużyłam go na noc na stopy ;)
- Yves Rocher - Odbudowujący krem na noc
Mała próbeczka, więc niewiele mogę o niej powiedzieć.
- Rival de Loop - Odżywcza maseczka truskawkowa
Jak Wasze październikowe denka?
Sporo zużyłaś, gratuluję. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, pracowałam nad tym cały miesiąc ;)
Usuńojej jakie duze denko:D
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa recenzji tego podkladu z pudrem z essence
Recenzja na pewno będzie za jakiś czas, a póki co zużywam sobie drugie opakowanie :)
Usuńciekawe zużycie :)
OdpowiedzUsuńile saszetek ;)
Dzięki :) Staram się wykańczać saszetkowce bo mam tego mnóstwo. Jakiś czas temu pokazywałam swoje zbiory.
UsuńMuszę wypróbować te maski do włosów z Gliss Kura :)
OdpowiedzUsuńKoszt niewielki a maski naprawdę fajnie się sprawdzają. Zwłaszcza podczas wyjazdów.
Usuńz tego denka miałam tylko maseczkę truskawkową :)
OdpowiedzUsuńJa również oglądając denka blogspotanek wielu produktów nie znam ;)
Usuńja również :)
Usuńtzn również miałam tylko maseczkę truskawkową :)
UsuńJaka ilość, brawo :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Ogromnie się staram wykańczać te moje zapasy ;)
Usuńspore denko :) ja tez musze sie zmobilizowac i zaczac zuzywac :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie :) Będzie wtedy pretekst do zakupów ;)
UsuńŁadnie, znam tylko krem YR,maseczkę Rival, krem do rąk kokos, a Glisskur gdzieś mam zachomikowaną.
OdpowiedzUsuńSporo produktów nam się pokryło :)
Usuńgratuluję denka - ogromne :-)
OdpowiedzUsuńaż otworzyłam szerzej oczy ....ile zużytych próbek - zazdroszczę, ja się jakoś nie mogę zmobilizować do swoich saszetkowców
mam ochotę na jakieś masło z Marizy, ale to dopiero jak zużyję swoje zapasy, pomadka Melisy należy również do moich ulubieńców :-)
Próbki zużywam ile tylko mogę bo zapasy ich mam ogromne ;)
Usuńnic z tego wcześniej nie używałam :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś wypróbujesz :)
Usuńwooow, zużycia faktycznie spore:) ja tyle nie nazbierałam nawet z 2 miesięcy ;D
OdpowiedzUsuńUdało mi się ;)
UsuńSporo tego ja jakoś tak szybko nie zużywam kosmetyków, lub też tego nie zauważam gdyż każde puste opakowanie ląduje od razu w koszu na śmieci ;-)
OdpowiedzUsuńJa przez cały miesiąc chomikuję opakowania w pudełku i cieszę się jak głupi do sera, gdy ich przybywa ;)
Usuńsporo tego :)
OdpowiedzUsuńNawet, nawet :)
UsuńFajne duże denko, miałam i mam kilka rzeczy, np fajne płatki do zmywania paznokci czy peeling ;)
OdpowiedzUsuńO tak, zmywacz w płatkach jest super :)
UsuńJejku super zużycie !! Ja w porównaniu do Cebie to piiikuś! :D
OdpowiedzUsuńDzięki :) W jednym miesiącu idzie lepiej, w drugim słabiej, najważniejsze, że zapasów ubywa :)
Usuńo jacie ile tego! :o z twoich zużyć miałam tylko mleczko z ziaji które do końca mi nie odpowiedało, bo chociaż makijaż był zmyty, to oczy były podraznione. I jeszcze maseczkę z RdL, po której mnie wysypało :(
OdpowiedzUsuńza to zaciekawił mnie szampon z Alverde, wipsuję go na moją chciej listę :)
Ja dobrych kilka lat używałam tego mleczka, ale pora była w końcu na zmiany :)
UsuńTy chyba masz największe denka!
OdpowiedzUsuńAż tak dobra to nie jestem ;)
UsuńNiezłe zużycie, szczególnie saszetkowe ;) Puder z Essence jest teraz u mnie w Naturze na wyprzedaży, więc może się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńJa drugie opakowanie pudru też jakiś czas temu kupiłam w promocji ;)
UsuńSporo 'saszetkowców' zużyłaś:-) Mam ten olejek łopianowy z GP, ale nie jestem z niego zadowolona.
OdpowiedzUsuńMi na szczęście olejek podpasował :)
UsuńSpore denko, u mnie zdecydowanie mniejsze, zwłaszcza, że mama się dorzuciła :) Ale pokażę je prawdopodobnie jutro.
OdpowiedzUsuńBędę wypatrywać :)
UsuńNiezłe denko, tylko pogratulować zużyć :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, dziękuję :)
UsuńSporo zużyłaś kochana, gratuluję :)
OdpowiedzUsuńCzekam na post o lotionie Sante, sama miałam już kilka produktów z tej firmy, niektóre były bardzo fajne, a niektóre kiepskie ;)
Post już w niedzielę, także zapraszam :)
UsuńSporo tego się uzbierało ;)
OdpowiedzUsuńOwszem, udało się :)
UsuńMam wersję cytrynową tego zmywacza, bardzo lubię używać tych płatków:)
OdpowiedzUsuńI ja bardzo polubiłam te płatki :)
UsuńUwielbiam ten peeling z Tutti Frutti, a do zmywaczy w płatkach się przekonałam :))
OdpowiedzUsuńTutti Frutti i ja lubię :)
UsuńFajnie, że przekonałaś się do tych płatków :) Ja muszę wybrać się do Hebe po kolejne opakowania.
bardzo ładne denko :) z Twoich zużyć nie znam niestety żadnego produktu, więc ciężko mi cokolwiek powiedzieć. miałam chyba tę odżywkę z Isany, ale jakoś średnio ją wspominam. gratuluję takiej ilości zużyć saszetkowych - ja mam z tym duży problem.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Dzięki :) Ja saszetki muszę zużywać bo mam ich zatrważające niemal ilości ;)
UsuńŚwietne denko:D mi ta seria Alverde i szampon i odżywka nie podpasowały:/
OdpowiedzUsuńDzięki. Ja polubiłam ten duet.
Usuńmi też tak szybko leci denko za denkiem.. sporo próbek jak u mnie :)
OdpowiedzUsuńZaraz będzie kolejne denko ;)
UsuńSpore denko, gratuluję zużyć :) Mi niestety nie udało się nic wykończyć :(
OdpowiedzUsuńW listopadzie na pewno za to sporo zdenkujesz :)
Usuńtuttifritii uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńI ja polubiłam tą serię :)
Usuń